Konsekracja kościoła św. Antoniego z Padwy odbyła się wczoraj w Petersburgu. To już ósma świątynia katolicka w mieście nad Newą. Uroczystości jej poświęcenia przewodniczył kierujący moskiewską archidiecezją Matki Bożej abp Paolo Pezzi.
Kościół św. Antoniego należy do klasztoru franciszkanów konwentualnych. W Petersburgu obecnych jest już wiele wspólnot zakonnych, jednak ich członkowie mieszkają zwykle w blokach. Klasztor franciszkanów jest jednym z nielicznych w Rosji, które mają tradycyjną strukturę. Został wybudowany wraz ze świątynią w miejscu zrujnowanej fabryki, którą 17 lat temu nabyli franciszkanie z Polski. Prawdziwą ozdobą kościoła jest ołtarz zrobiony z dawnego relikwiarza, w którym przez kilka lat spoczywały doczesne szczątki św. Antoniego z Padwy.
„Dla nas, dla naszego zakonu jest na pewno ważne to, że kościół został poświęcony po latach jego budowy – mówi o. Jacek Ciupiński OFM Conv, asystent generała Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. – Ważne jest to, że został poświęcony wraz z ołtarzem, który rzeczywiście jest relikwią św. Antoniego. Jest to dar miasta Padwy, naszych braci z konwentu padewskiego, nie tylko dla naszych braci w Rosji, ale dla całego Kościoła tutejszego”.
Kościół św. Antoniego gromadzi setki wiernych podczas nabożeństw do św. cudotwórcy. Przy klasztorze działa szkoła społeczna Caritas, biblioteka i trzeci zakon franciszkański. Katolicy Petersburga już zwrócili się do swego ordynariusza z prośbą o ustanowienie kościoła św. Antoniego sanktuarium.
Październik w sposób szczególny jest poświęcony modlitwie różańcowej.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.