W Watykanie odznaczono najbliższego współpracownika Benedykta XVI
Wrogie nurty, które uderzają w Papieża, nie oszczędzają też jego sekretarza. Cierpienie jest jednak częścią drogi Krzyża, którą sami wybraliśmy – powiedział ks. Georg Gänswein.
Wczoraj w Watykanie wyróżniono go nagrodą „Świadkowie Świętości”. Przyznaje ją stowarzyszenie Tu es Petrus, którego komitet honorowy stanowią trzej kardynałowie: Kurt Koch, José Saraiva Martins i Salvatore De Giorgi. Ten ostatni wchodził w skład komisji kardynalskiej, której Papież powierzył dochodzenie w sprawie wycieku zastrzeżonych dokumentów. Kard. De Giorgi wygłosił też laudację z okazji uhonorowania papieskiego sekretarza. Dziękując za przyznanie nagrody, ks. Gänswein wytłumaczył się ze swojej skromnej obecności w życiu publicznym. „Jest ona zamierzona – zaznaczył. – Przy Papieżu mam być jak szyba; im mniej jest mnie widać, tym lepiej” – powiedział sekretarz osobisty Ojca Świętego.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.