W szpitalach położniczych położne asystują przy aborcjach. Często wbrew swojej woli.
Położne. Ich rolą jest przyjmowanie porodów, pomaganie kobietom w trudnym i pięknym czasie ciąży, połogu. Pielęgniarki anestezjologiczne asystują też m.in. przy cesarskich cięciach. Tak najczęściej myślimy o ich pracy. I tak zazwyczaj w skrócie zakres ich obowiązków wygląda. Ale na szlachetnym zawodzie położnej kładzie się cień dramatu. W szpitalach położniczych, w których wykonuje się aborcje eugeniczne, czyli tzw. terminacje ciąż, pielęgniarki i położne asystują przy zabiegach. Często wbrew swojej woli. Położne, jeśli już zabierają głos w tej sprawie, to szeptem. Tylko między sobą i ze strachem mówią o dramatach na oddziałach ginekologicznych. Gdy miesiąc temu na portalu gosc.pl zamieszczono tekst „Łamane sumienie położnych”, zachęcając, by położne zmuszane do asystowania przy terminacjach ciąż opowiedziały publicznie o swojej sytuacji, odezwało się sporo kobiet. A także kilka rodzin, które nie mogą patrzeć, jak matka czy żona cierpi w miejscu pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.