Wojciech Maziarski zaatakował na łamach „Gazety Wyborczej” Tomasza Terlikowskiego. Poszło o sprawę „Agaty” z Lublina i wyrok trybunału strasburskiego, który uznał, że Polska złamała w tej sprawie prawa człowieka i zasądził odszkodowanie.
- Tomek - mówię do Terlikowskiego - wisisz nam kupę kasy. 30 tys. euro, które zapłaciliśmy jako zadośćuczynienie dla Agaty, 15 tys. euro dla jej mamy i 16 tys. zwrotu kosztów postępowania. Razem 61 tys. euro. Tak orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka - napisał Maziarski. - To przecież internetowe forum Twojej "Frondy" posłużyło jako skrzynka kontaktowa dla katolickich fanatyków, którzy tu właśnie skrzykiwali się, by nękać i zastraszać biedną nastolatkę. Antyaborcyjne bojówki podążały w ślad za dziewczyną, wywierając na nią i na lekarzy brutalną presję, by uniemożliwić dokonanie legalnego zabiegu” - tłumaczył publicysta GW.
- Tak jestem gotów oddać te pieniądze, ale pod jednym warunkiem. Jeśli - Ty i Twoi koledzy je spełnią - wyżebrzę te pieniądze i oddam je. Ale najpierw musicie sprawić, że dziecko „Agaty”, które zginęło na skutek waszych działań, waszych kłamstw i oszczerstw, odzyska życie. Jeśli Ci się to uda, jeśli ten dzieciaczek, który dziś miałby cztery latka i właśnie wchodził w życie przedszkolne, będzie żył, ja i mam nadzieję całe środowisko Frondy, także ta jego część, która odeszła i w wielu kwestiach się ze mną nie zgadza, zrzucimy się na te ćwierć bańki - odparował Terlikowski na stronie fronda.pl. - Twój problem - zwrócił się do Maziarskiego - polega tylko na tym, że wskrzeszać nie umiecie, nie umiecie też dawać życia. Jedyne, co wam zostało, to działania na rzecz śmierci. Śmierci niewinnych dzieci w łonach matek, a coraz częściej także chorych. Jedyne, co umiecie to służyć zabijaniu. I kiedyś poniesiecie za to konsekwencje.
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.