Papież bez wątpienia wielki, jawiący się jako święty.
6. Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu
Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu odbywało się w dniach 10-23 października 2011 pod hasłem „Kościół katolicki na Bliskim Wschodzie: wspólnota i świadectwo. «Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli» (Dz 4, 32)”. Obok hierarchów i przedstawicieli Kościoła katolickiego uczestniczyli w nim delegaci innych wyznań, jak również kilku przedstawicieli judaizmu i islamu.
W czasie obrad szczególnie wiele uwagi poświęcono trudnej sytuacji chrześcijan w tym regionie świata, mówiono o prześladowaniach i przemocy, jakiej doświadczają oni szczególnie w Iraku, a także w Palestynie i w innych krajach, zastanawiano się, co robić, aby powstrzymać masowe ich wyjazdy z tych ziem, będących kolebką chrześcijaństwa. Uczestniczący w pracach Synodu jako goście wysocy dostojnicy muzułmańscy zapewniali, że obecność chrześcijan w tych krajach jest bardzo ważna dla samego islamu.
Na zakończenie obrad ojcowie synodalni wystosowali obszerne orędzie do ludu Bożego, w którym podjęli główne tematy tego wydarzenia, m.in. współpracę i dialog ze współobywatelami – muzułmanami oraz wezwali wspólnotę międzynarodową do pamiętania i wspierania chrześcijan w tym regionie.
Zwieńczeniem obrad synodalnych była adhortacja apostolska „Ecclesia in Medio Oriente”, którą Benedykt XVI ogłosił podczas swojej wizyty apostolskiej w Libanie. Ta 24. zagraniczna podróż Ojca Świętego odbyła się w dniach 14-16 września. Jeszcze przed jej rozpoczęciem większość międzynarodowych komentatorów i mediów uznała tę podróż za jedną z najtrudniejszych w pontyfikacie obecnego papieża w wymiarze zarówno politycznym, jak i religijnym. Benedykt XVI musiał stanąć wobec takich problemów Bliskiego Wschodu jak "arabska wiosna" w Egipcie, Tunezji, Libii i innych krajach tego regionu, w wyniku czego coraz większe wpływy zdobywają tam radykalne ugrupowania islamskie.
Pielgrzymka miała jednak wymiar przede wszystkim duchowy i religijny. Papież przyjechał do kraju szczycącego się tolerancją i wolnością religijną, w którym wyznawcy Chrystusa stanowią 40 proc. wśród prawie 4 mln mieszkańców, a ich liczba stale maleje. Dlatego wielokrotnie padały z ust Benedykta XVI słowa otuchy i apele do maronitów, melchitów, katolickich Ormian i syrokatolików, aby nie emigrowali i pozostawali na ziemi swych ojców, będąc jej "światłem, solą i zaczynem".
Większość wyznawców Allaha, w tym także członkowie radykalnego Hezbollahu, przyjęła Ojca Świętego z otwartymi ramionami. Szczególną uwagę zwróciło oświadczenie muftiego sunnitów Mohammeda Raszida Kabbaniego, który zapewnił papieża, że sami muzułmanie pragną, by chrześcijanie pozostali na Bliskim Wschodzie. Ze swej strony papież m.in. zdecydowane potępił fundamentalizm, handel bronią i szerzenie nienawiści.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.