Miłość Chrystusa nie jest wybiórcza, ogarnia wszystkich – zapewnił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Regina caeli”, jaką odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie. W Niedzielę Dobrego Pasterza Ojciec Święty mówił o Jezusie jako prawdziwym pasterzu, który broni, zna i miłuje swoje owce.
Wskazał, że Jezus „broni nas i ratuje w wielu trudnych i niebezpiecznych sytuacjach, dzięki światłu swojego słowa i mocy swojej obecności, której doświadczamy zwłaszcza w sakramentach”. Zna on swoje owce, one Go znają.
Zna każdego z nas z osobna, nie jesteśmy dla Niego anonimowi, „masą”, „tłumem”. Każdy z nas może powiedzieć: Jezus mnie zna! I to zna „jak nikt inny”. - Tylko On wie, co jest w naszych sercach, zna nasze zamiary, najbardziej ukryte uczucia. Jezus zna nasze zalety i nasze wady, i jest zawsze gotów, aby się o nas zatroszczyć, aby leczyć rany naszych błędów z obfitości swojej łaski – tłumaczył papież.
Jezus, Dobry Pasterz, „broni, zna i przede wszystkim miłuje swoje owce”, dlatego oddaje za nie swoje życie. Miłość Chrystusa „nie jest wybiórcza; ogarnia wszystkich”. Chce On, „aby wszyscy mogli przyjąć miłość Ojca i mieć życie”, stwierdził Franciszek.
Wskazał, że „Kościół jest powołany do wypełniania tej powszechnej misji Chrystusa”. – Obok tych, którzy uczęszczają do naszych wspólnot, jest wiele osób, które czynią to tylko w szczególnych przypadkach lub nigdy. Nie oznacza to jednak, że nie są dziećmi Bożymi, które Ojciec powierza Chrystusowi, Dobremu Pasterzowi. Za wszystkich i za każdego Jezus oddał swoje życie – podkreślił papież.
Przeczytaj też: Abp Gądecki: Potrzebujemy gorliwej modlitwy o nowe powołania kapłańskie
Franciszek nawiązał także do piątkowej beatyfikacji w Gwatemali, w czasie której zostali wyniesieni na ołtarze: José María Gran Cirera i dziewięciu towarzyszących mu męczenników. - Byli to trzej księża i siedmiu świeckich ze Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszego Serca Jezusowego, zamordowani w latach 1980-1991, w okresie prześladowań Kościoła katolickiego zaangażowanego w obronę ubogich. Ożywieni wiarą w Chrystusa, byli heroicznymi świadkami sprawiedliwości i miłości. Niech ich przykład uczyni nas bardziej wielkodusznymi i odważnymi w życiu Ewangelią – życzył papież.
Wyraził też swoją bliskość mieszkańcom Wysp Saint Vincent i Grenadyny, „gdzie erupcja wulkanu wyrządza poważne szkody i niedogodności”. - Zapewniam ich o moich modlitwach i błogosławię wszystkich niosących ulgę i pomoc – powiedział Ojciec Święty.
Wezwał również do modlitwy za ofiary pożaru szpitalu w Bagdadzie, a także podzielił się swym smutkiem „z powodu tragedii, która po raz kolejny wydarzyła się w minionych dniach w regionie Morza Śródziemnego”, gdy 130 migrantów zginęło na morzu. Czekali na pomoc, która nie nadeszła. - Są to osoby, są to ludzkie istnienia. Módlmy się za tych braci i siostry, i za tak wielu, którzy nadal giną w tych dramatycznych podróżach - wezwał Franciszek. Poprosił też o modlitwę za tych, którzy zamiast im pomóc, odwracają wzrok.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.