Homilia podczas Mszy Św.

Ełk, 8 czerwca 1999

 

[Pozdrowienie końcowe po Mszy św.]

Raduje serce widok tego wielkiego zgromadzenia eucharystycznego, które trwa tutaj od dwóch godzin w promieniach czerwcowego słońca.

Dziękuję za obecność wszystkim. Dziękuję księżom biskupom z Polski i bardzo nam drogim gościom z Białorusi, z Rosji i Niemiec. Pozdrawiam alumnów seminariów duchownych z Ełku, Łomży, Olsztyna, a także z zagranicy: z Grodna, Kowna, Wilna, Poniewieża, Sankt Petersburga. Starajcie się przez modlitwę i życie eucharystyczne przygotować dobrze do kapłaństwa, zwłaszcza pielęgnujcie w sobie ducha prawdziwie Chrystusowego, którym musicie się głęboko napełnić, abyście mogli sprostać zadaniom, jakie na was czekają w przyszłości. Tylko dzięki Eucharystii możecie być autentycznymi głosicielami Dobrej Nowiny i dobrymi pasterzami Ludu Bożego.

Z radością pozdrawiam raz jeszcze obecnych tutaj Litwinów. Niech Matka Najświętsza towarzyszy narodowi litewskiemu w jego trudzie budowy przyszłości opartej na chrześcijańskiej tradycji. Pozdrawiam również Polaków przybyłych z Litwy.

Serdecznie pozdrawiam marszałka Sejmu i władze centralne, administracyjne i samorządowe, wojewodów i marszałków sejmików: warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Szczególne wyrazy wdzięczności dla władz miasta Ełku za wspaniałą gościnę.

Pozdrawiam wszystkich kombatantów, Sybiraków, wojsko, harcerzy, także liczne grupy apostolskie działające w tutejszej diecezji. Pozdrawiam chorych i dotkniętych jakimkolwiek cierpieniem, uczestniczących w tym zgromadzeniu eucharystycznym, chorych tu obecnych, jak też tych, którzy przebywają w szpitalach lub musieli pozostać w domach. Wszystkich proszę o cierpliwe i ofiarne dźwiganie Chrystusowego krzyża.

Na koniec pozdrawiam wszystkich mieszkańców ziemi mazursko- augustowsko-suwalskiej. Niech sobie zapamiętają, że ja tej ziemi ogromnie wiele zawdzięczam. Przybyłem tutaj także, aby spłacić wielkie długi wdzięczności. Ta ziemia była dla mnie zawsze bardzo gościnna, kiedy tu przebywałem. Niech Bóg, który "jest miłością", błogosławi waszej ziemi i wszystkim jej mieszkańcom. A ponieważ młodzież się dopomina, więc mówię do nich: po włosku mówi się coraggio, po polsku - "odwagi". Życzę wam odwagi, Bóg jest z wami, przyszłość należy do was. Zawsze z Chrystusem i Jego Matką idźcie ku tej przyszłości. Idźcie ku tej przyszłości świadomi tych sił, jakie macie w sobie, w duszach i ciałach. Szczęść wam Boże!

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg