„To wiara, zwłaszcza ludzi prostych jest prawdziwym fundamentem i prawdziwą mądrością a także prawdziwą siłą Kościoła” – powiedział Benedykt XVI w Watykanie podczas sesji plenarnej Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu.
Narodziny w Betlejem, narodziny w Wieczerniku. Narodziny Dzieciątka Jezus, narodziny Ciała Chrystusa, Kościoła. Czy to dwa wydarzenia, czy też jedno zdarzenie? Ale między tymi dwoma stoją rzeczywiście Krzyż i Zmartwychwstanie. Tylko przez Krzyż prowadzi drogą do pełni Chrystusa, do Jego zmartwychwstałego Ciała, w kierunku powszechności Jego istnienia w jedności Kościoła. Tak, więc mając na uwadze, że tylko jeśli ziarno pszenicy wpadnie w ziemię, rodzi się wielkie żniwo, z Pana przebitego na Krzyżu wypływa powszechność jego uczniów zjednoczonych w tym jego Ciele, uśmierconym i zmartwychwstałym.
Biorąc pod uwagę ów związek między Theotokos a Matką Kościoła, kierujemy nasz wzrok ku ostatniej księdze Biblii, Apokalipsie, gdzie w rozdziale 12 pojawia się właśnie ta synteza. Niewiasta obleczona w słońce, z 12 gwiazdami nad głową i księżyc pod jej stopami, rodzi dziecię. Rodzi z okrzykiem bólu, rodzi z wielkim bólem. Mamy tu do czynienia z tajemnicę Maryi i tajemnicą Betlejem rozszerzonymi do misterium kosmicznego. Chrystus rodzi się zawsze na nowo we wszystkich pokoleniach i w ten sposób podejmuje i jednoczy w sobie samym ludzkość. To kosmiczne narodzenie ma miejsce w krzyku Krzyża, w bólu Męki Pańskiej. Do tego krzyku na Krzyżu należy krew męczenników.
Teraz możemy zwrócić wzrok ku drugiemu psalmowi południowej modlitwy czytań, Psalmowi 81, gdzie widzimy część owego procesu. Bóg przebywa między bogami – jeszcze uznawani są w Izraelu jako bogowie. W tym psalmie, w dużym stężeniu, w prorockiej wizji widzimy pozbawienie mocy bogów. Ci, którzy zdawali się bogami, nimi nie są i tracą boski charakter, upadają na ziemię. Dii estis et moriemini sicut nomine (por. 81, 6-7): osłabienie, upadek bogów.
Proces ten, który dokonuje się w długiej drodze wiary Izraela, tutaj jest streszczony w jednej wizji. Jest prawdziwym procesem historii religii: upadek bogów. W ten sposób przemiana świata, poznanie prawdziwego Boga, osłabienie mocy rządzących ziemią to proces bólu. Widzimy w historii Izraela, jak to uwolnienie się od politeizmu, owo uznanie – „Tylko On jest Bogiem” – dokonuje się w tak wielu bólach, począwszy od drogi Abrahama, wyjścia, Machabeuszów, aż do Chrystusa. Ten proces pozbawiania mocy bogów, o którym mówi w rozdziale 12. Apokalipsa toczy się dalej w historii. Mówi on o upadku aniołów, którzy nimi nie są, nie są bogami na ziemi. Dokonuje się on naprawdę właśnie w czasie rodzącego się Kościoła, gdzie widzimy jak wraz z krwią męczenników bożki tracą moc, poczynając od „boskiego cesarza”. To krew męczenników, ból, krzyk Matki Kościoła sprawia, że upadają i w ten sposób przemienia świat.
Ów upadek, to nie tylko poznanie, że nie są Bogiem, to proces transformacji świata, za cenę krwi, za cenę cierpienia świadków Chrystusa. Jeśli dobrze się przyjrzymy, dostrzeżemy, że ten proces nie ma końca. Dokonuje się w różnych okresach historii w nieustannie nowy sposób. Także dziś, w tej chwili, kiedy Chrystus, jedyny Syn Boga, powinien zrodzić się dla świata wraz z upadkiem bogów, wraz z bólem i męczeństwem świadków. Pomyślmy o wielkich mocarstwach współczesności, pomyślmy o anonimowych kapitałach, które zniewalają człowieka, które nie są już, sprawą człowieka, ale anonimowymi siłami, którym służą ludzie, dręczące, a nawet mordujące ludzi. Są one siłą niszczycielską, zagrażającą światu. Także moc ideologii terroryzmu. Pozornie w imię Boga dokonywana jest przemoc. Nie jest ona jednak Bogiem, są to fałszywe bożki, które należy zdemaskować, ponieważ nie są Bogiem. Także narkotyki, owa moc, która, jak żarłoczne zwierzę wyciąga ręce na wszystkie strony świata i niszczy: to bogowie, lecz fałszywi bogowie, którzy muszą upaść. Czy też styl życia propagowany przez opinię społeczną: dzisiaj małżeństwo nie ma już znaczenia, czystość nie jest cnotą, i tak dalej.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.