Homilia w czasie Mszy Św. połączonej z udzieleniem I Komunii Św.; Łódź, 13 czerwca 1987
5. Człowiek potrzebuje pokarmu i napoju, aby mógł żyć. Potrzebuje pokarmu i napoju ludzkie ciało, organizm, aby mógł żyć, rosnąć, rozwijać się, pracować. Jest to pokarm życia doczesnego, przemijającego, które kończy się śmiercią.
Potrzebuje też pokarmu i napoju ludzka dusza, aby mogła wytrwać w wędrówce do życia wiecznego. Człowiek potrzebuje Eucharystii, aby mógł żyć na wieki tym życiem, które jest z Boga samego.
Oto "chleb żywy, który zstąpił z nieba, jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". Tak mówi Pan Jezus, a mówi te słowa po cudownym rozmnożeniu chleba, o czym przypominała nam dzisiejsza Ewangelia: "Ja jestem chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął, a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie" (J 6,35).
Oto dzisiaj wy, drogie dzieci, chłopcy i dziewczynki, po raz pierwszy "przychodzicie" do Pana Jezusa w Eucharystii. Jakaż to radość dla waszych rodziców i rodzin, dla waszych parafii, dla całego łódzkiego Kościoła. Jakaż to radość dla mnie, że mogę, pielgrzymując szlakiem Kongresu Eucharystycznego po ziemi polskiej, udzielić wam pierwszej Komunii świętej w dniu dzisiejszym.
6. "Mądrość zbudowała sobie dom... i stół zastawiła" (Prz 9,1.2) - te słowa odczytał w dzisiejszej liturgii bardzo pięknie wasz kolega i rówieśnik.
Od dwóch tysięcy lat Mądrość Boża zastawia przed nami stół, dwoisty stół: stół Eucharystii i stół słowa Bożego.
Tę prawdę "o dwóch stołach", wyrażoną w pismach Ojców Kościoła, przypomniał ostatni Sobór. Oddaje ona i uwydatnia ów organiczny związek, jaki istnieje pomiędzy Eucharystią, życiem sakramentalnym Kościoła - a słowem Bożym, w szczególności: katechezą i katechizacją.
W pierwotnej Tradycji Kościoła związek ów nabierał szczególnej intensywności w czasie przygotowania do chrztu dorosłych katechumenów, a także ich bierzmowania. Dziś, gdy od całych pokoleń ustaliła się tradycja chrztu wkrótce po narodzeniu dziecka w rodzinie chrześcijańskiej, związek ów nabiera szczególnej intensywności właśnie w czasie przygotowania do pierwszej Komunii świętej dzieci, gdy są już zdolne pojąć tę "wielką tajemnicę wiary".
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.