Na trzy działania, które mogą nam pomóc, aby Wielki Post stał się okazją do zdemaskowania pokusy i by pozwolił naszemu sercu bić zgodnie z rytmem serca Jezusa, zwrócił uwagę Papież w homilii wygłoszonej w czasie Mszy w bazylice św. Sabiny na rozpoczęcie Wielkiego Postu. Opisał je słowami: zatrzymaj się, spójrz i powróć.
Powinniśmy się zatrzymać - mówił Ojciec Święty - aby porzucić rozdrażnienie i bezsensowną bieganinę, która prowadzi do zniszczenia czasu rodzinnego, przyjaźni, czasu dla dzieci; aby odrzucić presję, że wszystko trzeba kontrolować, wiedzieć; aby nie poddawać się hałasowi, który osłabia i oszałamia; aby nie wzniecać uczuć jałowych, bezpłodnych, wynikających z zamknięcia i rozczulania się nad sobą; aby nie popaść w pustkę tego, co chwilowe i przejściowe – mówił Papież.
Franciszek zachęcił do zatrzymania się, by można zobaczyć coś więcej i kontemplować. Wskazał, że można zobaczyć wtedy to, co na codzień może umknąć naszej uwadze. Można zobaczyć znaki pomagające nam w pogłębianiu miłości, podtrzymujące wiarę i nadzieję; zobaczyć rodziny, które żyją wiarą i idą naprzód pomimo braków i niedostatków; zobaczyć dzieci i młodych, pełnych nadziei i przyszłości; ale także można zobaczyć starców i chorych, a także tak wielu, którzy się nimi opiekują. Kiedy się zatrzymamy – kontynuował Franciszek - to mamy szansę dojrzeć i kontemplować oblicze Chrystusa ukrzyżowanego z miłości do wszystkich, bez wyjątku. A wtedy będziemy mogli powrócić do domu Ojca bez lęku, by doświadczyć Jego uzdrawiającej czułości.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.