„Relacje państwo-Kościół w Czechach odbiciem problemów społeczeństwa"

Rozmowa z kard. Miloslav Vlkem, arcybiskupem praskim i Prymasem Czech

Stolica Apostolska raczej pozytywnie ocenia relacje z Republiką Czeską. W relacjach między państwem a Kościołem istnieją jednak nadal problemy nierozwiązane: sprawa ekonomicznej niezależności Kościoła, zagadnienie umowy międzynarodowej ze Stolicą Apostolską czy własności praskiej katedry św. Wita, Wacława i Wojciecha. Dlaczego problemy te nadal nie są rozwiązane?

- Dziennikarze często o tych trzech problemach mówią. Chodzi nam o porozumienie z władzami w sprawie majątku, a nie restytucje, gdyż są one praktycznie niemożliwe, o umowę międzynarodową ze Stolicą Apostolską oraz ustawę o Kościele w społeczeństwie. Zazwyczaj mówi się o tych problemach nie uwzględniając sytuacji ogólnospołecznej. Zagadnienia te są jakby wierzchołkiem góry lodowej – chodzi o to, że nasze społeczeństwo nie jest dojrzałe demokratycznie. Świadczy o tym również aktualny kryzys polityczno-konstytucyjny, który jest konsekwencją zaniedbań minionych dwudziestu lat. Po upadku komunizmu Kościół wstąpił do życia społecznego z kredytem zaufania, gdyż w ostatnich latach komunizmu to właśnie on organizował petycje domagające się podstawowych wolności. Do działań tych przyłączali się dysydenci i ludzie niewierzący, dla których wsparciem był na przykład kard. Franciszek Tomašek. Wszyscy jednakowo potrzebowali tej wartości.

Odzyskanie wolności przyniosło w niektórych sferach także rozczarowanie?

- Może trochę naiwnie sądziliśmy, że w warunkach odzyskanej wolności wszyscy dysydenci zwrócą się do Kościoła. Sądziliśmy, że będzie procentował uzyskany kredyt zaufania.

Tymczasem, gdy osiągnięto zamierzony cel - koalicja się rozpadła. Pojawiły się nowe problemy - transformacji gospodarczej i powszechnego pragnienia dobrobytu, który stał się ważnym celem społecznym. Nie był to jednak priorytet Kościoła, który dążył do duchowej przemiany społeczeństwa.

Kiedy mówiliśmy politykom, że ład gospodarczy wymaga fundamentu duchowego, odpowiadali, że przyjdzie to później. Ciągle w ich głowach pokutowała mentalność komunistyczna, że przemiany gospodarcze doprowadzą do zmian w nadbudowie.

Widzimy dziś jednak, w obliczu kryzysu gospodarczego, że ekonomia bez wartości duchowych zawodzi. W tej sytuacji właśnie rozeszła się bliska współpraca Kościoła i tzw. „społeczeństwa obywatelskiego”. Wówczas jeden z ważnych polityków stwierdził: „Nie możemy dopuścić by Kościół stał się silny politycznie i ekonomicznie”. Tę linię starano się realizować. Stąd brały się problemy w uporządkowaniu spraw majątkowych i usiłowania ograniczenia przestrzeni wolności Kościoła w roku 2001. Doszło do głosu komunistyczne dziedzictwo niektórych funkcjonariuszy. Widać to także w sądownictwie. Dziś wyraźnie widzimy, że problemy Kościoła są ściśle związane z problemami jakie przeżywa całe społeczeństwo.

Obecnie przed jakimi wyzwaniami stoi Kościół w Republice Czeskiej?

- Myślę, że żyć Ewangelią i świadczyć ją naszemu społeczeństwu, otwartość wobec społeczeństwa to podstawowe wyzwania, gdyż w ten sposób przezwyciężamy przesądy i stopniowo budujemy zaufanie, to znaczy wytwarzamy warunki, aby można było ewangelizować i by Ewangelia mogła być przyjmowana.

Rozmawiali: o. Stanisław Tasiemki OP, Krzysztof Tomasik
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama