Siedzimy na macie w kaplicy, razem z dziećmi. Odmawiamy nasz ulubiony różaniec. Nagle pojawia się siostra i mówi: „otrzymałam wiadomość z Polski, że nasz papież jest nieprzytomny..."
W kaplicy zapada cisza na chwilę, po czym, kontunuując różaniec, każdy jest myślami przy papieżu.
Kolejne dni to ciągłe czuwanie nad atmosferą, która unosi się jak dym z kadzideł. Otrzymuję bardzo wiele wiadości mail’owych na temat obecnej sytuacji w Polsce oraz w Watykanie. Ten czas w naszej placówce poświęcony jest wyłącznie modlitwom za naszego Jana Pawła II.
Ostatni dzień życia papieża. Cały świat już nie ma nadziei, że ojciec święty powróci. Dochodzą do mnie kolejne maile. Dzielę się nimi ze wszystkimi w naszym ośrodku. Wiele moich znajomych, bliskich na bieżąco informują mnie, co aktualnie dzieje się w Europie.
W Indiach już północ. Niespokojnie śpimy. Myśląc o tym, co będzie dalej?
Rano budzę się i już nie pytam nikogo... Twarze sióstr są smutne, mówiące tylko jedno: „papież nie żyje”.
Cały dzień w kaplicy jest adoracja. Jest jakaś pustka, ale także i głębia świadomości, że ojciec święty zrobił tak wiele, by teraz mógł odpocząć w niebie.
Tego dnia ukazały się wiadomości na całym świecie. W Indiach, we wszystkich gazetach, w różnych językach, napisano o śmierci papieża.
„Wchodzę do sklepiku muzułmańskiego po pappadam i sklepikarz Ashiv podaje mi gazetę w języku urdu, gdzie nakreślone są nieznane dla mnie znaczki i składa mi kondolencje, że mój pop umarł. Wzruszona tym gestem dziękuję za znak pamięci i odchodzę ze łzami w oczach”.
Monika Łoboda, Indie 2005
Na zdjęciu: w kaplicy w ośrodku Jyothi Seva dla Niewidomych w Bangalore
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.