2. DZIEŁO ŚW. PIOTRA APOSTOŁA OD STU LAT W SŁUŻBIE KLERU MIEJSCOWEGO
W tym roku przypada stulecie założenia Papieskiego Dzieła Świętego Piotra Apostoła. Podobnie jak z żarliwego serca Pauliny Jaricot zrodziło się Dzieło Rozkrzewiania Wiary, tak z miłości i ofiarności dwóch kobiet: Stefanii i Joanny Bigard, matki i córki, wywodzi się inne dzieło misyjne o kapitalnym znaczeniu. Decydującym impulsem stał się list biskupa Nagasaki Cousina. 1 czerwca 1889 roku pisał on do Stefanii i Joanny Bigard, które były jego dobrodziejkami i współpracowniczkami, że musiał odmówić przyjęcia do seminarium młodym ludziom pragnącym zostać kapłanami, a to z powodu braku koniecznych na ich formację środków materialnych.
Stefania i Joanna Bigard uznały ten list za wyrażające wolę Bożą wezwanie, które radykalnie zmieniło ich życie. Odtąd stały się niestrudzonymi kwestarkami, proszącymi o pomoc dla kandydatów do kapłaństwa, którzy w krajach misyjnych coraz liczniej zgłaszali się do seminariów. Mimo wszelkiego rodzaju trudności, te szlachetne kobiety nigdy nie wycofały się z podjętych zobowiązań i wypełniały je do samej śmierci. Dożyły też radosnej chwili, gdy ich Dzieło otrzymało aprobatę i błogosławieństwo Stolicy Apostolskiej.
Dzieło to, sto lat po założeniu, niezmiennie zachowuje całą swą wartość ze względu na cel, dla którego powstało, a którym jest „uwrażliwienie chrześcijan na sprawę formacji kleru w Kościołach misyjnych. Zaprasza ono do współpracy w przygotowywaniu kandydatów do kapłaństwa przez pomoc duchową i materialną” (Statuty Papieskich Dzieł Misyjnych, 15).
Dzieło Świętego Piotra Apostoła, którego przypomnienie uważałem za swój obowiązek i któremu pragnę w tym orędziu udzielić mojego poparcia, ogromnie się przyczyniło do rozwoju kleru miejscowego i nadal odgrywa ważną rolę, udzielając pomocy, dzięki której seminaria, domy formacyjne i ośrodki wyższych studiów w młodych Kościołach mogą przyjmować miejscowych kandydatów i odpowiednio przygotowywać ich do apostolskich zadań.
Z całego serca dziękuję tym, którzy swoją modlitwą i ofiarami uczestniczą w realizowaniu programu Dzieła, i zachęcam wszystkich wiernych, aby sławili Pana za cuda, których dokonał, posługując się Stefanią i Joanną Bigard, całkowicie oddanymi sprawie misji. „Kościół - jak napisałem w Liście Apostolskim Mulieris dignitatem - składa dzięki za wszystkie przejawy kobiecego «geniuszu» w ciągu dziejów” (n. 31), nie może bowiem nie wychwalać Pana, podziwiając owoce ewangelizacji i świętości, dojrzewające dzięki Dziełu rozpoczętemu przez Stefanię i Joannę Bigard.