Orędzie na XI Światowy Dzień Chorego
3. Ten priorytetowy apostolat musi być prowadzony we wszystkich Kościołach lokalnych. Trzeba zatem, aby Konferencje Episkopatu we wszystkich krajach poprzez odpowiednie struktury rozwijały i koordynowały duszpasterską opiekę nad chorymi oraz nią kierowały, dzięki czemu cały Lud Boży będzie bardziej świadomie i z większą wrażliwością podchodził do różnorakich potrzeb osób cierpiących.
Aby takie świadectwo miłości przybrało konkretną postać, osoby roztaczające duszpasterską opiekę nad chorymi muszą działać w pełnej jedności między sobą oraz ze swoimi biskupami. Odnosi się to szczególnie do katolickich szpitali, które - odpowiadając na potrzeby naszych czasów - winny w swojej działalności dawać jednoznaczne świadectwo wartościom ewangelicznym, o czym przypomina moralne i społeczne nauczanie Kościoła. Katolickie szpitale powinny zatem zjednoczyć swoje wysiłki w każdym sektorze, również na polu finansów i zarządzania.
Winny być one ośrodkami życia i nadziei, które - wespół z kapelanami - organizują komisje ds. etyki, opracowują programy szkoleniowe dla świeckich pracowników służby zdrowia, zapewniają indywidualną i troskliwą opiekę nad chorymi, pogłębiają wrażliwość na potrzeby rodzin pacjentów, a zwłaszcza ludzi ubogich i zepchniętych na margines. Praca zawodowa musi być traktowana jako świadectwo miłości, w przekonaniu, że życie jest Bożym darem, a człowiek - jego sługą i strażnikiem.
4. Prawdę tę trzeba nieustannie przypominać w odniesieniu do postępu naukowego i rozwoju nowych technik medycznych, służących zachowaniu i polepszeniu jakości życia ludzkiego. To podstawowe zobowiązanie do ochrony życia ludzkiego i jego obrony od poczęcia aż do naturalnej śmierci zawsze pozostaje w mocy.
Jak stwierdziłem w Liście apostolskim Novo millennio ineunte: «Służba człowiekowi każe nam wołać w porę i nie w porę, że kto wykorzystuje nowe zdobycze nauki, zwłaszcza w dziedzinie biotechnologii, nie może nigdy lekceważyć podstawowych wymogów etyki, powołując się przy tym na pewną dyskusyjną koncepcję solidarności, która prowadzi do różnego wartościowania ludzkiego życia i do podeptania godności właściwej każdej istocie ludzkiej» (n. 51).
Kościół, otwarty na prawdziwy postęp naukowy i technologiczny, docenia wysiłek oraz poświęcenie tych osób, których pełne oddanie i wysokie kwalifikacje zawodowe przyczyniają się do poprawy jakości opieki nad ludźmi chorymi, w poszanowaniu ich niezbywalnej godności. Wszystkie zabiegi terapeutyczne, wszelkie eksperymenty i przeszczepy muszą uwzględniać tę fundamentalną prawdę. W żadnym zatem wypadku nie można usprawiedliwić zabicia jednej osoby ludzkiej, aby uratować inną. Jak najbardziej wskazane jest stosowanie w końcowej fazie życia terapii paliatywnej i unikanie tendencji do «leczenia za wszelką cenę», ale nigdy nie będzie dopuszczalne zaniechanie terapii bądź sięganie po środki, które z samej swej natury lub wedle intencji działającej osoby mają spowodować śmierć.