Msza na Yankee Stadium była kulminacją obchodów 200. rocznicy ustanowienia
pierwszej prowincji kościelnej w Stanach Zjednoczonych
Wezwał zebranych do „kontynuowania z niewzruszoną determinacją mądrego korzystania z błogosławieństwa wolności we celu budowania przyszłości nadziei dla przyszłych pokoleń”, a także do przezwyciężania „wszelkiego rozdziału między wiarą i życiem, przeciwstawiając się fałszywym ewangeliom wolności i szczęścia” oraz odrzucenia „fałszywej dychotomii między wiarą i życiem politycznym, albowiem jak stwierdził Sobór Watykański II, «żadna działalność ludzka, nawet w sprawach doczesnych, nie może być wyjęta spod władzy Boga»”. Będzie to działaniem „na rzecz wzbogacenia społeczeństwa i amerykańskiej kultury o piękno i prawdę Ewangelii”.
Ojciec Święty zauważył, że nie tylko minione pokolenia ludzi wierzących pozostawiły „nadzwyczajne dziedzictwo”. „Także za naszych dni katolicka wspólnota tego kraju była wielka w dawaniu profetycznego świadectwa w obronie życia, w wychowaniu młodzieży, w trosce o będących wśród was ubogich, chorych i cudzoziemców. Na tych solidnych podstawach musi i dziś zacząć wyrastać przyszłość Kościoła w Ameryce” – stwierdził Benedykt XVI.
"Oto Ciało moje"
Papież przewodniczył Mszy św.
Po papieskim błogosławieństwie na Yankee Stadium rozbrzmiała „Oda do radości” Ludwiga van Beethovena. Odchodząc od ołtarza, szeroko uśmiechnięty Benedykt XVI pozdrawiał i błogosławił zebranych na stadionie wiernych. Po drodze do zakrystii witał się też z najbliżej stojącymi uczestnikami Mszy.
Papież pobłogosławił wiernych zgroamdzonych na stadionie i oczywiście poza nim ... także!.
Żegnajcie kochani, jeszcze się spotkamy kiedyś!
Po zakończeniu liturgii na Yankee Stadium, owacyjnie żegnany Ojciec Święty odjechał samochodem do swej rezydencji, którą jest siedziba stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej przy ONZ, abp. Celestino Migliore.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
» | »»