Wystrzałem z armat, paradą wojska i uroczystym odegraniem hymnu narodowego powitali Jordańczycy Benedykta XVI.
Samolot włoskich linii Alitalia, którym podróżował papież, wylądował o 13.30 czasu polskiego na lotnisku im. królowej Alii w Ammanie. „Nasz dom jest domem Waszej Świątobliwości” – powiedział jordański król Abdullah II witając Ojca Świętego.
Wśród witających byli również członkowie rządu i dowódcy armii. Stronę kościelną reprezentowali biskupi z łacińskim patriarchą Jerozolimy abp Fuadem Twalem na czele.
W swoim przemówieniu jordański monarcha podkreślił, że Jordania jest miejscem świętym zarówno dla chrześcijan jak i dla muzułmanów. Zaznaczył, że w jego kraju wyznawcy obu religii żyją w pokoju. „Niech wizyta Ojca Świętego przyczyni się do pogłębiania dialogu międzyreligijnego. Dialogu, który szanuje jedyną w swoim rodzaju tożsamość obu grup” – powiedział. Wyraził również nadzieję, że pielgrzymka Benedykta XVI przyspieszy proces pokojowy w Ziemi Świętej.
kw (KAI) / ju., Amman
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.