Według włoskiego tygodnika "Panorama" pojawiły się komplikacje w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II. Jak wyjaśniają "Rzeczpospolita" i "Dziennik", trudności wynikają z odmówienia zeznań kard. Angelo Sodano i ograniczenia badaczom dostępu do prywatnych notatek Karola Wojtyły będących w posiadaniu kard. Stanisława Dziwisza.
O takich "niepokojących szczegółach, rzucających cień na proces beatyfikacyjny" pisze watykanista „Panoramy” Ignazio Ingrao. Jak twierdzi, wśród zeznań około 120 świadków kolejnych etapów życia polskiego papieża brakuje świadectwa jednego z jego najbliższych współpracowników - byłego watykańskiego sekretarza stanu kardynała Angelo Sodano. Stąd też pojawia się luka w rekonstrukcji życia Jana Pawła II.
Ponadto komisja historyczna, którą kieruje ks. Michał Jagosz – dodaje Ingrao – nie mogła zapoznać się ze wszystkimi dokumentami zmarłego papieża. Jak wynika z relacji „Rzeczypospolitej” i „Dziennika”, chodzi głównie o osobiste zapiski Ojca Świętego. Jan Paweł II polecił wszystkie tego rodzaju teksty spalić, jednak jego były sekretarz – kard. Stanisław Dziwisz - tego nie zrobił. Przeniósł z Rzymu archiwum notatek Jana Pawła II, ale jak utrzymuje „Panorama” – teksty te nie zostały dotąd zinwentaryzowane.
„Panorama” podała, że w połowie maja ma zebrać się komisja ośmiu teologów, których zadaniem będzie analiza życia, dzieł i pism Karola Wojtyły. Wówczas mogłoby dojść do przełomu w procesie, jeśliby tylko komisja wydała zgodę na podjęcie kolejnych procedur procesowych.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.