Papież przewodniczył w Niedzielę Wielkanocną uroczystej Eucharystii na Placu Świętego Piotra. "Niech głoszenie paschy szerzy się po świecie z radosnym śpiewem Alleluja! Śpiewajmy ustami, śpiewajmy przede wszystkim sercem i życiem. Stylem życia przaśnym czyli prostym pokornym, owocującym dobrymi czynami" - zachęcał podczas homilii.
Ojciec Święty, nawiązując do nauczania świętego Pawła, tłumaczył wymowę najważniejszych symboli paschalnych. Papież przypomniał, że centralny symbol historii zbawienia – baranek – jest utożsamiany z Jezusem – naszą Paschą. Zwrócił uwagę, że Jezus został zabity w godzinie, w której w jerozolimskiej świątyni składano w ofierze baranki paschalne.
Tłumaczył też biblijną symbolikę przaśników w ujęciu św. Pawła. Zgodnie z tym dawnym zwyczajem żydowskim, należało usunąć z domu wszelkie ślady kwaszonego chleba na czas Świąt Paschy. Było to z jednej strony przypomnienie tego, co przydarzyło się Izraelitom podczas ucieczki z Egiptu. Wychodząc z tego kraju, zabrali ze sobą tylko niezakwaszone podpłomyki.
Równocześnie przaśniki były symbolem oczyszczenia – przypomniał Ojciec Święty. „Ponieważ Chrystus złożył w ofierze siebie za nas, również my powinniśmy się stać „nowym ciastem” – przaśnikami uwolnionymi od wszelkich pozostałości starego kwasu – grzechu. Nie ma już być w naszych sercach złości ani przewrotności. Przeto odprawiajmy święto na przaśnym chlebie czystości i prawdy – zachęcił Benedykt XVI.
Na podstawie transmisji TVP 1
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.