Dziś, 12 grudnia, jednocześnie w Watykanie i Warszawie prezentowana jest nowa Instrukcję Kongregacji Nauki Wiary "Dignitas personae". Dotyczy ona szeroko ostatnio dyskutowanych, także w Polsce, zagadnień bioetycznych.
Intra Cytoplasmic Sperm Injection (ICSI)
Intra Cytoplasmic Sperm Injection (ICSI) jest jedną z form zapłodnienia in vitro, w której «zapłodnienie nie następuje samoistnie w probówce, lecz przez wstrzyknięcie do cytoplazmy owocytu jednego plemnika, uprzednio wyselekcjonowanego, albo niekiedy przez wstrzyknięcie niedojrzałych elementów męskich gamet» (przypis 32).
Ta technika jest moralnie niegodziwą: «powoduje ona całkowite oddzielenie prokreacji od aktu małżeńskiego), «dokonuje się poza ciałem małżonków, za pośrednictwem działania osób trzecich, od których kompetencji i działań technicznych zależy powodzenie zabiegu», «oddaje więc życie i tożsamość embrionów w ręce lekarzy i biologów, wprowadza panowanie techniki nad pochodzeniem i przeznaczeniem osoby ludzkiej» (n. 17).
Zamrażanie embrionów
«W celu uniknięcia powtórnego pobierania owocytów od kobiety stosuje się jednorazowe pobranie większej ich liczby, po czym znaczna część embrionów uzyskanych in vitro zostaje poddana kriokonserwacji, z myślą o drugim cyklu zabiegu w wypadku niepowodzenia pierwszego bądź w wypadku, gdyby rodzice pragnęli następnej ciąży» (n. 18). Zamrażanie czy kriokonserwacja w przypadku embrionów «polega na zamrażaniu w bardzo niskiej temperaturze, by móc je długo przechowywać» (przypis 35).
* «Kriokonserwacja jest nie do pogodzenia z szacunkiem należnym embrionom ludzkim: zakłada ich produkowanie in vitro; wystawia je na poważne niebezpieczeństwo śmierci albo naruszenie ich integralności fizycznej, ponieważ znaczący ich procent nie przeżywa procesu zamrożenia i rozmrożenia; pozbawia je, przynajmniej czasowo, możliwości przyjęcia i kształtowania w łonie matki; naraża je na dalsze szkody i manipulacje» (n. 18)
* Jeśli chodzi o wielką ilość zamrożonych obecnie embrionów stawia się pytanie: co z nimi robić? W tej kwestii wszystkie propozycje (wykorzystania tych embrionów w celach badawczych albo przeznaczenie ich do celów terapeutycznych; rozmrożenie ich i, bez reaktywacji, użycie do badań, jak gdyby były normalnymi zwłokami, oddanie ich parom bezpłodnym, jako "terapia niepłodności"; proponowanie formy "adopcji prenatalnej") przedstawiają problemy różnej natury. «Trzeba na koniec stwierdzić, że tysiące porzuconych embrionów stwarzają sytuację niesprawiedliwości nie do naprawienia. Dlatego Jan Paweł II odwołał się do sumienia osób sprawujących odpowiedzialne funkcje w środowisku naukowym, a w szczególny sposób do lekarzy, aby została wstrzymana produkcja ludzkich embrionów, zważywszy że nie ma moralnie godziwego rozwiązania, które zapewniłoby ludzką przyszłość wielu tysiącom „zamrożonych" embrionów, choć przecież mają one i zawsze zachowają swoje podstawowe prawa i tym samym winny być chronione przez prawo jako ludzkie osoby» (n. 19).
Zamrażanie owocytów
«W celu uniknięcia poważnych problemów etycznych, związanych z kriokonserwacją embrionów, w kontekście technik zapłodnienia in vitro wysunięto propozycję zamrażania owocytów» (n. 20).
Kriokonserwacja owocytów, sama przez się nie jest niemoralna i proponowana także w innych kontekstach, których tu nie analizujemy, gdy jest stosowana «w celu sztucznego przekazywania życia należy uznać ją za moralnie nie do przyjęcia» (n. 20).
Redukcja embrionów
«Niektóre metody zastosowane w sztucznym przekazywaniu życia, zwłaszcza przeniesienie większej liczby embrionów do łona matki, spowodowały znaczny wzrost liczby ciąż mnogich. Dlatego pojawił się projekt dokonywania tak zwanej redukcji embrionów. Polega ona na zabiegu powodującym zmniejszenie liczby embrionów lub płodów obecnych w łonie matki przez ich bezpośrednie unicestwienie» (n. 21).
«Z punktu widzenia etycznego redukcja embrionów jest zamierzoną aborcją selektywną. Jest to bowiem rozmyślne i bezpośrednie zniszczenie jednej lub wielu niewinnych istot ludzkich w początkowej fazie ich istnienia, i jako takie stanowi zawsze poważny nieporządek moralny» (n. 21).
Diagnoza przedimplantacyjna
«Diagnoza przedimplantacyjna jest formą diagnozy prenatalnej, związaną z technikami sztucznego zapłodnienia, która przewiduje genetyczną diagnozę embrionów, uformowanych in vitro, przed ich przeniesieniem do łona matki. Jest ona stosowana w tym celu, by mieć pewność, że do matki przeniesione zostały jedynie embriony pozbawione wad albo o określonej płci bądź posiadające pewne szczególne cechy» (n. 22).
«W odróżnieniu od innych form diagnozy prenatalnej (...) po diagnozie przedimplantacyjnej dochodzi zwykle do zniszczenia embrionu określonego jako "podejrzany" o wady genetyczne lub chromosomowe, bądź ze względu na niepożądane cechy czy płeć. Diagnoza przedimplantacyjna (...) ma na celu faktycznie jakościową selekcję embrionów wraz z ich niszczeniem, która jawi się jako wczesne działanie aborcyjne (...) Gdy ludzki embrion traktowany jest jako zwykły „materiał laboratoryjny", dochodzi do zafałszowania i zmiany również samego pojęcia godności ludzkiej (...) Taka dyskryminacja jest niemoralna, a zatem powinna być uznana za niedopuszczalną z punktu widzenia prawa» (n. 22).
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.