Benedykt XVI przestrzegł przed wypaczaniem takich wartości, jak tolerancja, wolność czy dialog. Przypomniał, że bardzo łatwo można zniekształcić ich wymiar.
Dzieje się tak, gdy te wartości przestaje odnosić się do Chrystusa. Papież mówił o tym w czasie audiencji ogólnej. W katechezie zaprezentował postać i nauczanie św. Maksyma Wyznawcy, człowieka, który całym swym życiem głosił prawdę o Chrystusie, prawdziwym człowieku i prawdziwym Bogu. Miarą tej prawdy jest Jezusowa zgoda na przyjęcie męki, wypowiedziana w Getsemani.
„«Tak» wypowiedziane przez Chrystusa, to powszechne «tak», wyraża jasno wartość normatywną, która wskazuje właściwe miejsce wszystkim innym wartościom – powiedział Papież. – Pomyślmy o współczesnych wartościach, tak znanych i bronionych, jak tolerancja, wolność i dialog. Jednak tolerancja, która nie umie odróżniać dobra od zła, staje się chaotyczna i destrukcyjna. Wolność, która nie szanuje wolności innych i nie odnajduje powszechnej miary naszej wolności, staje się anarchią i niszczy samą wolność. Dialog pozbawiony konkretu staje się czczą gadaniną. Są to wszystko wielkie i fundamentalne wartości, jednak prawdziwymi wartościami mogą stać się tylko wówczas, gdy odnajdą punkt odniesienia, który je zjednoczy i nada im znaczenie. Tym punktem odniesienia jest synteza Boga i wszechświata, czyli Jezus Chrystus. W Nim uczymy się umieszczać wszystkie inne wartości tak, by nabrały właściwego znaczenia”.
Papież wskazał, że św. Maksym był nie tylko wybitnym teologiem. W swych poszukiwaniach filozoficznych wychodził od konkretnej rzeczywistości np. własnego ogromnego cierpienia. Benedykt XVI podkreślił, że tytuł „wyznawca” nadano mu ze względu na nieustraszoną odwagę, z jaką umiał dawać świadectwo.
Ten Ojciec Kościoła urodził się w Palestynie około roku 580. Od dziecka pragnął życia monastycznego i studiowania Pisma Świętego. Z Jerozolimy Maksym przeniósł się do Konstantynopola, a w czasach najazdów barbarzyńskich zbiegł do Afryki. Tu zasłynął nieugiętą obroną ortodoksji w nauczaniu wiary, szczególnie w kwestii prawdziwego człowieczeństwa i prawdziwego bóstwa Chrystusa. W 649 r. przybył do Rzymu, aby wziąć udział w Soborze Laterańskim. Wbrew zakazowi imperatora podejmował dyskusje teologiczne, za co był sądzony i skazany na obcięcie języka i prawej ręki, aby nie mógł głosić ani zapisywać swoich przekonań. W końcu został zesłany do Schemarion na Kaukazie, gdzie zmarł w roku 662. Należał do najwybitniejszych teologów chrześcijańskich VII w.
Oto polski tekst nauczania papieskiego:
Drodzy bracia i siostry,
chciałbym przedstawić dziś postać jednego z wielkich Ojców Kościoła wschodniego z okresu późniejszego. Chodzi o mnicha, św. Maksyma, który w tradycji chrześcijańskiej zasłużył sobie na tytuł Wyznawcy ze względu na nieustraszoną odwagę, z jaką dawał świadectwo – „wyznawał” – nawet w cierpieniu całość swej wiary w Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, Zbawiciela świata. Maksym urodził się w Palestynie, ziemi Pana, około roku 580. Od dziecka ciągnęło go do życia monastycznego i poznawania Pisma, także za sprawą dzieł Orygenesa, wielkiego nauczyciela, który już w trzecim stuleciu zdołał „ustalić” egzegetyczną tradycję aleksandryjską.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.