Oficjalna ceremonia powitania odbyła się 16 kwietnia w Białym Domu. Benedykt XVI powitany został z najwyższymi honorami. Ojciec Święty przyjechał do siedziby prezydenta limuzyną z nuncjatury, gdzie rano prywatnie sprawował Eucharystię. Mimo względów bezpieczeństwa do południowej części ogrodu zaproszono z zewnątrz 5 tys. gości, których obecność zapewniła wyjątkowo żywą i radosną atmosferę.
Oprócz władz politycznych obecni byli amerykańscy kardynałowie i prezydium konferencji episkopatu USA. Odegrano hymny watykański i amerykański, zabrzmiało 21 salw armatnich. Po defiladzie wojskowej orkiestry reprezentacyjnej akcentem wyciszającym i ukierunkowującym na duchowy wymiar tej wizyty była modlitwa Ojcze Nasz odśpiewana przy akompaniamencie harfy.
Amerykanie są narodem współczucia, pomagającym ludziom w potrzebie we własnym kraju, jak i na świecie – przypomniał, witając Papieża, George Bush. To naród, który uznaje rolę wiary w życiu publicznym. Jest to naród nowoczesny, ale i najbardziej religijny – podkreślił prezydent: „Najprzewielebniejszy Ojcze święty, zastajesz Amerykę otwartą na twe przesłanie, otwartą na Boga. Potrzebujemy twego przesłania”.
Prezydent zaznaczył, że Amerykanie doceniają zarówno papieskie nauczanie o walce z terroryzmem oraz to, gdy naucza, że ludzkie życie jest święte. „Dziękujemy za twą podróż. I prosimy, abyś zawsze o nas pamiętał w twych modlitwach!” – zakończył George Bush.
W przemówieniu powitalnym Benedykt XVI podjął temat wolności. „Od zarania republiki dążenie Amerykanów do wolności kierowało się zawsze przekonaniem, że zasady życia politycznego i społecznego są ściśle związane z porządkiem moralnym opartym na panowaniu Boga Stwórcy. Autorzy narodowych dokumentów konstytucyjnych oparli się na tym przekonaniu, gdy ogłosili «oczywistą prawdę», że wszyscy ludzie są stworzeni jako równi i wyposażeni w niezbywalne prawa, oparte na prawach natury i Boga mającego władzę nad naturą. Bieg amerykańskiej historii ukazuje trudności, zmagania, wielką intelektualną i moralną determinację, konieczne, by ukształtować społeczeństwo wiernie wcielające te szlachetne zasady. W tym procesie, który uformował duszę narodu, przekonania religijne były stałą inspiracją i siłą wiodącą – na przykład w walce z niewolnictwem czy w ruchu na rzecz praw obywatelskich”.
Papież przypomniał, że katolicy USA, obchodzący dwustulecie swej pierwszej prowincji kościelnej metropolii Baltimore, wnieśli znaczny wkład w życie tego pluralistycznego kraju. Tak oni, jak wszyscy inni wierzący, znaleźli w nim wolność oddawania czci Bogu zgodnie z własnym sumieniem. Ojciec Święty wyraził nadzieję, że Amerykanie również dziś, wobec złożonych kwestii politycznych i etycznych, znajdą w swych przekonaniach religijnych źródło natchnienia do odpowiedzialnego dialogu w budowaniu społeczeństwa bardziej ludzkiego i cieszącego się większą wolnością. Wymaga ona osobistej odpowiedzialności, zdyscyplinowania, poświęcenia dla dobra wspólnego, odważnego zaangażowania, jak też dawania świadectwa własnym przekonaniom religijnym i najgłębszym wartościom.
„Jednym słowem, wolność jest zawsze nowa. Jest wyzwaniem dla każdego pokolenia i «musi wciąż być zdobywana dla dobra» (enc. Spe salvi, 24). Mało kto zrozumiał to tak przenikliwie, jak śp. Papież Jan Paweł II. Podjął on refleksję o duchowym zwycięstwie wolności nad totalitaryzmem w Polsce, z której pochodził, i we wschodniej Europie. Przypomniał nam, że historia nieraz ukazuje, iż «w świecie bez prawdy wolność traci swoją treść» (enc. Centesimus Annus, 46). Te prorocze słowa są w pewnym sensie echem przekonania prezydenta Waszyngtona, wyrażonego w przemówieniu pożegnalnym, że religia i moralność stanowią «niezbędną podstawę» pomyślności politycznej”.
Benedykt XVI wskazał, że Kościół chce wnosić wkład w budowanie świata bardziej godnego człowieka. Zwrócił uwagę, że demokracja kwitnie tylko tam, gdzie przywódcy polityczni kierują się prawdą i normami moralnymi. Przypominając, że w czasie obecnej podróży odwiedzi też nowojorską siedzibę Organizacji Narodów Zjednoczonych, podkreślił potrzebę globalnej solidarności.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.