Aktualnym wzorem chrześcijanina nazwał Benedykt XVI nowego polskiego świętego św. Szymona z Lipnicy podczas Mszy św. kanonizacyjnej w Watykanie. W kazaniu papież przedstawił krótkie charakterystyki nowych świętych.
Benedykt XVI zwrócił uwagę na "wielorakie i niewyczerpane objawianie się świętych wśród ludu Bożego w ciągu wieków". "Mądrość Boga objawia się we wszechświecie, w rozmaitości i pięknie jego żywiołów, jednakże jej arcydziełem są święci" - zaznaczył.
Charakteryzując sylwetkę św. Karola od św. Andrzeja Houbena papież wskazał, że jest on przykładem "jak miłość przenika życie całkowicie oddane opiece nad duszami". "Podczas wielu lat jego kapłańskiego posługiwania w Anglii i Irlandii, ludzie podążali ku niemu w poszukiwaniu mądrej rady, współczucia i ozdrowieńczego dotyku. W chorobie i cierpieniu rozpoznawał twarz Chrystusa Ukrzyżowanego, do którego przez całe życie miał szczególne nabożeństwo" - mówił papież i przypomniał, że ojciec Karol z Góry Argus, jak go powszechnie nazywano, już podczas swego pogrzebu został przez ludzi obwołany świętym.
Mówiąc o św. Marii Eugenii od Jezusa Ojciec Święty wskazał, że nowa święta przypomina nam przede wszystkim "o znaczeniu Eucharystii dla wzrostu duchowego w życiu chrześcijańskim". "Rozumiała wyjątkowe znaczenie intelektualnego, moralnego i duchowego kształtowania młodego pokolenia, w szczególności dziewcząt, tak, aby jako osoby dorosłe mogły być w pełni odpowiedzialne za swoje rodziny, a także uczestniczyć w życiu społeczeństwa i Kościoła" - powiedział papież i wezwał, aby przykład św. Marii Eugenii od Jezusa "pociągał i dzisiaj kobiety i mężczyzn do przekazywania młodzieży wartości, które pozwolą jej stawać się dorosłymi, radosnymi świadkami Zmartwychwstałego".
"Przyjacielem Jezusa i świadkiem świętości" nazwał papież św. Jerzego Precza, urodzonego w La Valletta na Malcie. "Był kapłanem oddanym ewangelizacji: przepowiadaniem, pismami, jako kierownik duchowy i szafarz sakramentów, a przede wszystkim przykładem swego życia" - charakteryzował papież pierwszego świętego Maltańczyka i wezwał "Niechaj św. Jerzy Precza pomoże Kościołowi być zawsze, na Malcie i na świecie, wiernym echem głosu Chrystusa, Słowa wcielonego".
Na zakończenie Papież wezwał: "Dziękujmy Bogu za cuda, jakich dokonał w świętych, w których jaśnieje Jego chwała. Dajmy się porwać ich przykładowi, pozwólmy się prowadzić ich nauce, ażeby całe nasze życie stało się, jak ich życie, pieśnią wysławiania i chwały Trójcy Przenajświętszej. Łaskę tę niech nam wyjedna Maryja, Królowa Świętych oraz wstawiennictwo tych czworga nowych "starszych braci", których z dziś czcimy z radością".
Papieskie kazanie co raz było przerywane brawami i okrzykami. Za gorące okrzyki wznoszone przez pielgrzymów z Polski papież odpowiedział po polsku "Dziękuję".
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.