Benedykt XVI zatwierdził 1 czerwca 17 dekretów dotyczących 329 błogosławionych i sług Bożych podczas audiencji prywatnej, udzielonej prefektowi Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. José Saraivie Martinsowi.
Wśród przyszłych dwóch świętych (kobiet) i 327 błogosławionych jest co najmniej troje świeckich, a wszystkie osoby pochodzą z Indii, Peru, Włoch, Niemiec, Japonii, Hiszpanii i Francji.
Dwiema błogosławionymi, których sprawy rozpatrywano, są Alfonsa od Niepokalanego Poczęcia (Anna Muttathupandathu), klaryska z Indii (1910-46), i świecka Narcyza od Jezusa Martillo Morán z Ekwadoru (1833-69) - obie beatyfikowane przez Jana Pawła II odpowiednio w latach 1986 i 1992.
Jednym z kandydatów na ołtarze jest włoski kapłan Antoni Rosmini (1797-1855), założyciel Instytutu Miłosierdzia i Sióstr od Opatrzności. Ten pochodzący z zamożnej rodziny arystokratycznej duchowny wiele podróżował po ówczesnych Włoszech. Chciał je uchronić od powtarzania błędów, popełnionych przez Francuzów z czasie ich rewolucji przełomu XVIII i XIX w. Chociaż był zwolennikiem monarchii z wyraźną obecnością Kościoła w życiu publicznym, wiele jego poglądów okazało się w tamtych czasach nadmiernie postępowych i ściągnęło na autora potępienie ze strony Stolicy Apostolskiej. Z zarzutów tych został oczyszczony dopiero na początku obecnego wieku, ale już w 1994 rozpoczęto jego proces beatyfikacyjny, który obecnie dobiegł końca.
Postacią związaną z ziemiami polskimi jest sługa Boża - Maria Merkert (1817-72), która wraz z Klarą Wolff (1805-53) i swą siostrą Matyldą (1813-46) założyła w 1842 w Nysie na Opolszczyźnie Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety (elżbietanki). Była też pierwszą przełożoną generalną i odnowicielką zgromadzenia w 1850 po trudnościach, z jakimi spotkały się siostry w pierwszym okresie działalności. Obecnie jest to najliczniejsze żeńskie zgromadzenie zakonne w Polsce.
Wśród kandydatów najliczniejszą grupę stanowią męczennicy - 316 osób, w tym 188 męczenników z lat 1603-39 w Japonii. Jest to tzw. sprawa o. Piotra Kibe Kasuiego, jezuity i jego 187 towarzyszy: księży, zakonników i świeckich. Dwie następne grupy to męczennicy z okresu wojny domowej w Hiszpanii z roku 1936: augustianin Awelin Rodriguez Alonso, jego 97 współbraci zakonnych i 6 księży diecezjalnych oraz Emanuela od Serca Jezusowego i jej 22 towarzyszki z Instytutu Służebnic Adoratorek Najświętszego Sakramentu i Miłosierdzia. Ostatnim męczennikiem w tym gronie jest świecki Austriak Franciszek Jägerstätter (1907-43), zamordowany w obozie niemieckim Berlin-Brandenburg.
Zatwierdzenie przez Benedykta XVI dekretów w sprawie uznania cudów, przypisywanych wstawiennictwu poszczególnych błogosławionych lub sług Bożych, uznania cnót heroicznych innych oraz męczeństwa nie oznacza jeszcze automatycznie wyniesienia tych osób na ołtarze. Nastąpi to dopiero w czasie obrzędów beatyfikacji i kanonizacji, których terminy wyznaczy papież.
Zgodnie z obowiązującymi obecnie wskazówkami błogosławionym ogłasza danego sługę Bożego lub grupę osób prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych albo miejscowy biskup każdorazowo na mocy specjalnego upoważnienia udzielonemu mu przez Ojca Świętego. On sam natomiast zastrzegł dla siebie kanonizowanie osób, ogłoszonych wcześniej błogosławionymi.
Dotychczas odbyły się 3 kanonizacje, podczas których w sumie ogłosił 10 nowych świętych. W ciągu 27 beatyfikacji w czasie Kościół otrzymał dotychczas 52 błogosławionych.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.