Jedynie respektując prawo moralne, które broni godności osoby, można zapewnić pokój i trwały postęp społeczny. Zwrócił na to uwagę Papież, spotykając się z nowym ambasadorem Peru przy Stolicy Apostolskiej. 65-letni Alfonso Rivero Monsalve złożył listy uwierzytelniające.
Wiara katolicka przyniesiona do Peru przez takich głosicieli Ewangelii, jak św. Turybiusz de Mogrovejo, została od razu przyjęta i wniknęła w kulturę – przypomniał Benedykt XVI. W kraju tym żyli pierwsi święci kontynentu latynoamerykańskiego, jak Róża z Limy czy Marcin de Porres. W obecnym świecie, ulegającym gwałtownym transformacjom, również Peru doznaje głębokich przemian. Zarówno Kościół, jak i państwo muszą stawić czoło pojawiającym się problemom moralnym i religijnym.
Służba zdrowia i edukacja winny stać się dostępne dla wszystkich. Trzeba walki z korupcją oraz autentycznej solidarności. Kościół, uznający kompetencje państwa w kwestiach społecznych, politycznych i gospodarczych, w ramach swej misji ewangelizacyjnej ma za zadanie głosić prawdę o człowieku, sensie jego życia i ostatecznym przeznaczeniu, którym jest Bóg. Papież wskazał, że Kościół zabiega, aby godność osoby i życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci była rzeczywiście uznawana i strzeżona. Gwarantuje to peruwiańska konstytucja.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.