Dzień pokuty polskich duchownych

Zgromadzeni w katedrze duchowni i świeccy modlili się też "za wszystkich, którzy żyjąc w czasach totalitaryzmu zachowali niezłomną postawę i przyczynili się do odzyskania suwerenności - aby byli otoczeni szacunkiem, opieką i zasłużoną wdzięcznością społeczeństwa".

Mszę św. razem z arcybiskupem Gądeckim koncelebrował między innymi były metropolita poznański, arcybiskup Juliusz Paetz, który pięć lat temu złożył rezygnację z urzędu. Na znak pokuty, arcybiskup Gądecki, podobnie jak innym zgromadzonym w świątyni duchownym, posypał mu głowę popiołem, a później wymienił z nim liturgiczny znak pokoju.

Pelplin

- Nie ma grzechów lepszych i gorszych, za każdy trzeba pokutować - powiedział biskup pelpliński Jan Szlaga podczas uroczystości Środy Popielcowej w Pelplinie. Mówiąc o "grzechach, które są w teczkach SB" podkreślił, że "są grzechy czasu wielkiej nienawiści, podstępnej działalności wielu tajnych służb, a przede wszystkim systemu". Liturgia Środy Popielcowej zgromadziła w katedrze pelplińskiej duchowieństwo i wiernych na wspólnej modlitwie. Nawiązując do inicjatywy Episkopatu Polski, aby ten dzień był szczególną modlitwą za grzechy duchownych, bp Szlaga wspomniał że "jest to czas, kiedy mamy rzeczywiście sposobność, by między przedsionkiem a ołtarzem płakać za swoje grzechy i nawracać się do Pana". "Niech ten czas, jak go nazywamy, czasem bardzo trudnym w naszej historii, niech będzie czasem pojednania się miedzy sobą a także pojednania nas ze wspólnotą Kościoła" - apelował biskup pelpliński.

Drohiczyn

- Wielki Post to szansa, by na nowo odnaleźć samego siebie, na nowo zaufać Bogu i Jego nieskończonemu Miłosierdziu - powiedział biskup drohiczyński Antoni Dydycz w czasie dzisiejszej Mszy św. w katedrze w Drohiczynie. Odnosząc się w homilii do ostatnich wydarzeń w życiu Kościoła w Polsce stwierdził, że powinniśmy na nie odpowiedzieć "przemianą naszych serc, modlitwą i postem".

Bp Dydycz nawiązał też do listu Benedykta XVI do abp. Stanisława Wielgusa i stwierdził, że jest on skierowany "nie tylko do ks. abp. Stanisława Wielgusa, ale do wszystkich ludzi dobrej woli, zatroskanych o prawdziwe dobro Kościoła, aby nie poddawali się rozpaczy, nie tracili odwagi, ale całą swoją ufność złożyli w Chrystusie".