Pragniemy zachęcić wszystkich do zachowania wszędzie, także na emigracji, postawy chrześcijanina, katolika i Polaka, świadomego swojej godności i obowiązków - napisali polscy biskupi w liście o duszpasterstwie emigracji odeczytywanym w kościołach w niedzielę 21 stycznia br.
Ewangelia z drugiej niedzieli w ciągu roku, tak dobrze nam znana, przenosi nas ku Jasnej Górze, duchowej Stolicy naszego Narodu. Treść tej Ewangelii jest nam szczególnie bliska i w dniu dzisiejszym bardzo pomocna w przeżyciu wspólnoty ze wszystkimi Rodakami na całym świecie. Słowa Matki Jezusa: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn", stanowią jakże aktualne Jej przesłanie do nas. Maryja w Kanie Galilejskiej uczy nas patrzeć oczyma wiary na potrzeby ludzi współczesnych - także na współczesne zjawisko emigracji tak wielkiej liczby synów i córek naszego Narodu. Wczytując się w historię tego zjawiska, możemy lepiej zrozumieć teraźniejszą sytuację i odczytać wynikające z niej wezwania.
Rys historyczny polskiej emigracji
Początki coraz większej liczebnie emigracji polskiej, sięgają końca XVIII w. Była ona wynikiem utraty przez Polskę niepodległości i walki o jej odzyskanie w kolejnych powstaniach narodowych. W drugiej połowie XIX w. rozpoczęła się fala emigracji zarobkowej, skierowana za ocean, do Stanów Zjednoczonych, Kanady i Ameryki Południowej, a także do Westfalii w Niemczech. W okresie międzywojennym ok. pół miliona Polaków udało się do Francji, do pracy w kopalniach i na roli. Wszędzie, dzięki swej rzetelnej pracy wnieśli oni wielki wkład w rozwój krajów, w których się osiedlili i zdobyli uznanie i szacunek.
Największa liczba Polaków przymusowo opuściła Ojczyznę w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu. Nazistowskie władze niemieckie spowodowały wywiezienie ok. 2 mln. naszych Rodaków. Duża ich część przeszła gehennę obozów koncentracyjnych, inni skazani byli na roboty przymusowe w Rzeszy. Po 1945 r. wielu z nich powróciło do Ojczyzny, duża część jednak, z racji zaistniałej sytuacji politycznej w kraju, zdecydowała się pozostać w krajach Europy Zachodniej, bądź emigrować do Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych i Ameryki Południowej. Tragiczne były również losy tych, którzy przez władze sowieckie zostali wywiezieni do „nieludzkiej ziemi” w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu.
Nowa fala emigracji miała miejsce w okresie „Solidarności” i po stanie wojennym. Polskę opuściło wówczas, bardzo często pod presją polityczną władz PRL, kilkaset tysięcy ludzi, często z wyższym i specjalistycznym wykształceniem.
To znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary.
„Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem”.
Papieski Instytut Muzyki Sakralnej przygotowuje serię krótkich filmów instruktażowych.
Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada o swoim doświadczeniu konklawe.
Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka.