Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie

List pasterski Episkopatu Polski na III Niedzielę Wielkanocną 2006 roku, przed pielgrzymką Ojca Świętego Benedykta XVI do Polski

3. Zmartwychwstały Jezus przekonał uczniów, że „nie widzą ducha”, ale że to On sam stanął pośród nich. Następnie wyjaśnił im, że Mesjasz miał cierpieć i trzeciego dnia zmartwychwstać, a „w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom”. Ta podstawowa prawda o Jezusie Chrystusie i Jego posłannictwie dotarła również do nas i powinna kształtować naszą świadomość, nasz styl życia, nasz sposób patrzenia na wydarzenia, na to, co przeżywaliśmy dotychczas i co nadal przeżywamy. Do tego potrzebna jest wiara w żywą obecność ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana pośród wszystkich naszych doświadczeń. Tylko On nadaje im ostateczny sens. Za apostołem Piotrem możemy i powinniśmy powtarzać: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6, 68).

Dlatego hasłem pielgrzymki Benedykta XVI do Polski są słowa: Trwajcie mocni w wierze (por. 1 Kor 16, 13). W swej pierwszej Encyklice Deus caritas est Ojciec Święty napisał: „Wiara jest światłem – w gruncie rzeczy jedynym – które wciąż na nowo rozprasza mroki ciemnego świata i daje nam odwagę do życia i działania” (por. n. 39). Trwać mocno w wierze znaczy przeżywać z Bogiem wszystko, co nas spotyka. Taka wiara wyzwala i czyni nas ludźmi otwartymi i wrażliwymi. Prowadzi nas do drugiego człowieka i wyraża się w miłości drugiego człowieka, zwłaszcza tego, który bez naszej solidarnej pomocy ustaje w drodze i poddaje się zwątpieniu. Tylko wtedy pomożemy mu odzyskać nadzieję, że Bóg o nim nie zapomniał i że również jego życie ma głęboki sens.

Ojciec Święty Benedykt XVI przyjedzie do Polski, by nas umocnić w wierze, taki jest bowiem cel jego pasterskiej posługi. Cel ten nakreślił sam Jezus, mówiąc do Szymona Piotra: „prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22, 32). Na dar umocnienia w wierze powinniśmy odpowiedzieć darem świadectwa. Prosi o to Jezus w dzisiejszej Ewangelii, mówiąc do uczniów: „Wy jesteście świadkami”. Mamy świadczyć o zwycięstwie Jezusa nad mocami zła i śmierci. Mamy świadczyć o Jego miłosiernej miłości, o Jego przebaczeniu, o tym, że każdy człowiek, nawet najbardziej zagubiony, ma szansę powrotu do Boga. To świadectwo będzie tym wymowniejsze, im bardziej będziemy się stawać ludźmi sumienia, ludźmi pojednania, ludźmi dialogu i bezinteresownej służby.

4. Ważne spotkanie wymaga przygotowania. Na spotkanie z Namiestnikiem Chrystusa na ziemi powinniśmy przygotować nasze serca, a więc to, co w nas najbardziej osobiste i głębokie. W tym zadaniu nikt nas nie wyręczy. Warto zastanowić się, w jakie dziedziny naszego życia osobistego możemy wprowadzić większy ład i przejrzystość. Skorzystajmy z sakramentu pojednania i posilmy się eucharystycznym Chlebem. Poświęćmy więcej czasu na refleksję i modlitwę, by odsłonił się przed nami głębszy wymiar tego, co mamy wspólnie przeżyć, byśmy dostroili anteny naszych sumień i serc do odbioru słowa Bożego.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama