Orędzie Ojca Świętego na XXI Światowy Dzień Młodzieży 2006 r. (cały tekst)

«Twoje słowo jest lampą dla moich kroków i światłem na mojej ścieżce» (Ps 119 [118], 105)

Jeśli Abraham jest wzorem słuchania, które jest posłuszeństwem, Salomon z kolei jawi się jako człowiek z pasją poszukujący mądrości zawartej w Słowie. Gdy Bóg mu proponuje: «Proś o to, co mam ci dać», mądry król odpowiada: «Racz (...) dać Twemu słudze serce rozumne» (1 Krl 3, 5. 9). Tajemnicą posiadania «serca rozumnego» jest kształtowanie w sobie serca zdolnego do słuchania. Uzyskujemy to, nieustannie rozważając słowo Boże, na którym się opieramy, usilnie starając się coraz lepiej je poznawać.

Drodzy młodzi, zachęcam was, abyście dobrze poznawali Biblię, trzymali ją w zasięgu ręki, aby była dla was niczym kompas wskazujący drogę, którą należy iść. Czytając ją, nauczycie się poznawać Chrystusa. Św. Hieronim tak o tym pisze: «Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa» (PL 24, 17; por. Dei verbum, 25). Sprawdzoną drogą prowadzącą do zgłębiania słowa Bożego i delektowania się nim jest lectio divina, stanowiąca prawdziwy i właściwy, duchowy szlak podzielony na etapy.

Od lectio, która polega na wielokrotnym czytaniu jednego fragmentu Pisma Świętego i na odkrywaniu jego zasadniczych elementów, przechodzi się do meditatio, będącej niczym duchowy przystanek, kiedy dusza zwraca się do Boga, starając się pojąć to, co Jego słowo mówi nam dzisiaj na temat konkretnego życia. Potem ma miejsce oratio, w czasie której prowadzimy bezpośrednią rozmowę z Bogiem, i tak dochodzimy na koniec do contemplatio, która pomaga nam zachować wrażliwość serca na obecność Chrystusa, którego słowo jest «lampą, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach» (2 P 1, 19). Czytanie, studiowanie i rozważanie Słowa powinny następnie znaleźć wyraz w życiu odznaczającym się konsekwentną wiernością Chrystusowi i Jego nauce.

Św. Jakub napomina: «Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do męża oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo» (Jk 1, 22-25). Kto słucha słowa Bożego i nieustannie do niego się odwołuje, buduje swoje życie na mocnym fundamencie. «Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale» (Mt 7, 24) — nie złamią go przeciwności.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama