Kilka minut po godz. 16 pociągiem z Wrocławia do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży wyjechała grupa tancerzy lednickich z archidiecezji wrocławskiej. To wyjątkowa ekipa, przed którą stoi ważne zadanie
- Jedziemy do Krakowa przede wszystkim służyć Bogu i ludziom. Stwórca obdarzył każdego z nas wielkim talentem do dzielenia się radością z innymi, dlatego pragniemy by ta radość rozprzestrzeniała się na cały świat - mówi Maria Kłęk, tancerz lednicki i koordynator.
Grupa młodzieży z Wrocławia i okolic musi sprostać wyzwaniu, na które wielu z nich czekało 3 lata, czyli cały okres przygotowań.
- Jesteśmy głównymi animatorami tańca w Krakowie. Będziemy pokazywali i animowali tańce w sektorach podczas głównych obchodów m.in. Mszy Posłania z papieżem Franciszkiem w Brzegach. Tam wystąpimy na głównej scenie obok Ojca Świętego. Może uda nam się także z nim spotkać osobiście - mówi z nadzieją Maria Kłęk.
Grupa tancerzy z Wrocławia jest największa pośród wszystkich tancerzy na ŚDM. Liczy ok. 200 osób. Pociągiem w niedzielę wyruszyło prawie 100. Reszta dojedzie autokarami.
Dlaczego akurat z archidiecezji wrocławskiej jedzie najwięcej animatorów tańca?
- Organizatorzy ŚDM w Krakowie obdarzyli nas wielkim zaufaniem. Pokazaliśmy klasę i umiejętności na Spotkaniu Młodych na Lednicy w tym roku, spodobało im się i dlatego zaproponowali nam tak liczne włączenie się w Światowe Dni Młodzieży - tłumaczy Maria Kłęk, tegoroczna maturzystka.
Cała grupa jest podekscytowana swoim nietypowym udziałem w tym wielkim wydarzeniu. Kilka osób stwierdziło, że czuje niewielki stres, który ich mobilizuje do działania.
- Jesteśmy w pewien sposób ekipą ewangelizacyjną. Chcemy zarażać pozytywną energią wszystkich, których spotkamy na swojej drodze. Już w pociągu graliśmy i śpiewaliśmy, modląc się jednocześnie. Przeprowadzaliśmy zabawy integracyjne, ciągle się lepiej poznajemy. Wiemy, że czeka nas wielka przygoda z Jezusem Chrystusem - dodaje Ania Gronowska.
Młodzież pochodzi z parafii z Sulistrowic, dlatego jedzie z nimi także wikariusz stamtąd, ks. Jakub Bartczak. Druga część grupy pielgrzymuje pod opieką ojca karmelity i dwóch kleryków karmelitów z parafii Opieki św. Józefa z Wrocławia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.