Cierpienie ma sens

Pamiętamy Jana Pawła II jako „Bożego atletę”, pełnego energii, sił i witalności. Nieodłączną jednak częścią jego pontyfikatu były także choroby i cierpienie. Przypomina o tym ekspozycja pokoju szpitalnego papieża z Polikliniki Gemelli, prezentowana w Domu Rodzinnym Jana Pawła II w Wadowicach.

Ekspozycja została umieszczona w Domu Katolickim w Wadowicach, który został wynajęty przez Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II. To obiekt stojący naprzeciwko bazyliki pw. Ofiarowania NMP, związany z młodością Karola Wojtyły. Na deskach tutejszej sceny młody Karol występował publicznie. Po wojnie Dom służył jako kaplica miejscowej parafii. Do dzisiaj zachował oryginalny wystrój, który po niedawnej renowacji prezentuje się wspaniale. Na końcu sali, w przeszklonym pomieszczeniu, zostało odtworzone wyposażenie pokoju szpitalnego Jana Pawła II z kliniki Gemelii. Dopełnieniem eksponatów będą fotografie przedstawiające okoliczności pobytu papieża w szpitalu oraz zamachu. W planach muzeum ma także stworzenie podobnej, choć bardziej rozbudowanej wystawy objazdowej, która będzie przypominać papieskie nauczanie o cierpieniu. – Zostanie zaprezentowana w szpitalach, hospicjach, sanatoriach, a więc w miejscach, gdzie ludzie się leczą, ale także cierpią. Będzie przypominać im o papieskim przesłaniu, że w perspektywie chrześcijańskiej cierpienie ma sens – powiedział Michał Jakubczyk, zastępca dyrektora ds. programowych muzeum.

Jan Paweł II w Poliklinice Gemelli

1981 13 maja po zamachu na placu św. Piotra papież w stanie ciężkim trafił do Polikliniki Agostino Gemelli w Rzymie. Przeszedł operację, która uratowała mu życie. Szpital opuścił 3 czerwca. 20 czerwca musiał wrócić do szpitala z powodu zakażenia cytomegalowirusem. Wyszedł 14 sierpnia, po 55 dniach. Był to jego najdłuższy pobyt w tym szpitalu.

1992 12 lipca Ojciec Święty trafił do szpitala z powodu operacji guza jelita, który na szczęście okazał się łagodny. Opuścił klinikę Gemelli 28 lipca.

1993 2 lipca krótki, trwający kilka godzin pobyt w klinice związany był z rutynową kontrolą ogólnego stanu zdrowia. 11 i 12 listopada papież leczył tam urazy, których nabawił się w wyniku przypadkowego potknięcia się na posadzce w Pałacu Apostolskim. Stłuczenie było bolesne, ale na szczęście bez poważniejszych skutków wewnętrznych. Przez kilka tygodni miał lewą rękę na temblaku.

1994 29 kwietnia papież trafił do kliniki Gemelli po upadku w łazience i złamaniu szyjki miednicy. Leczony był do 27 maja. Od tego czasu zaczął mieć problemy z chodzeniem,

1996 14 sierpnia wyjątkowo trafił nie do kliniki Gemelli, ale do szpitala w Albano, w celu przeprowadzenia badań, które potwierdziły stan zapalny wyrostka robaczkowego. 6–15 października w klinice Gemelli papieżowi wycięto wyrostek robaczkowy. W tym czasie widoczne stały się objawy choroby Parkinsona, które z upływem czasu coraz bardziej się pogłębiały, uniemożliwiając z czasem poruszanie się papieża.

2005 1 lutego wieczorem Ojciec Święty trafił do kliniki Gemelli z powodu ostrego zapalenia układu oddechowego i kaszlu, wywołanego grypą. 10 lutego wrócił do Watykanu w blasku kamer telewizyjnych i na oczach tysięcy ludzi zgromadzonych na trasie przejazdu. 24 lutego 2005 r. Jan Paweł II powrócił do kliniki Gemelli, gdzie przeszedł operację tracheotomii, polegającą na rozcięciu tchawicy i umieszczeniu w niej rurki, umożliwiającej dopływ powietrza do płuc z ominięciem chorego odcinka dróg oddechowych. 13 marca wrócił do Watykanu. Był to jego ostatni pobyt w szpitalu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama