Rosną nadzieje na pokój w Republice Środkowoafrykańskiej. Wczoraj w Bangi wszystkie strony konfliktu sygnowały tzw. Pakt Republikański.
Dokument został wypracowany w Rzymie podczas specjalnych obrad pokojowych, które miały miejsce we wrześniu w siedzibie Wspólnoty św. Idziego.
Pakt Republikański mówi m.in. o konieczności przywrócenia bezpieczeństwa w kraju, a pierwszym krokiem ku temu ma być złożenie broni przez rebeliantów oraz przywrócenie normalnej działalności struktur państwa. Mowa jest też o konieczności stworzenia takich warunków życia, by uchodźcy jak najszybciej mogli powrócić do swych domów. Mówi ks. Angelo Romano, odpowiadający za relacje międzynarodowe we Wspólnocie św. Idziego, która była mediatorem w rozmowach pokojowych.
„To, na czym nam wszystkim zależało, to była próba wypracowania ducha jedności narodowej i patrzenia na przyszłość kraju z perspektywy tej jedności, a nie rozpadu państwa. A takie niebezpieczeństwo niestety zagrażało Republice Środkowoafrykańskiej. Rozpad struktury państwa oznaczałby prawdziwą tragedię. W czasie wrześniowych negocjacji pokojowych widzieliśmy wolę porozumienia zarówno u polityków, jak i przedstawicieli różnych grup społecznych oraz liderów religijnych. Trzeba pamiętać, że ten konflikt ma też swój wymiar religijny, ponieważ znacznie wzrosło napięcie między chrześcijanami a największą grupą religijną w tym kraju, jaką są muzułmanie. Pragnienie zakończenie konfliktu było wśród wszystkich widoczne. Podpisany Pakt Republikański jest pierwszym krokiem w kierunku budowania prawdziwego i głębokiego porozumienia wszystkich stron. Oczywiście potrzebna na tej drodze jest także pomoc wspólnoty międzynarodowej. Jasne jest, że ten afrykański kraj sam nie da rady się podnieść”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.