Pontyfikat Franciszka powinien być dla nas wezwaniem do przemiany naszej postawy w codziennym życiu w duchu ubóstwa i prostoty.
Odbiór pierwszych miesięcy pontyfikatu Franciszka przybrał specyficzną formę. Światopoglądowi liberałowie interpretują papieskie nauczanie jako zapowiedź zmian w Kościele. W reakcji katoliccy publicyści tłumaczą, że Franciszek nie przeprowadza żadnej rewolucji, a jego przesłanie w niczym nie odbiega od dotychczasowej doktryny Kościoła. Polemika z lewicą i liberałami jest potrzebna, tym bardziej że stawiane przez nich tezy dotyczące Kościoła są zwykle kompletnie chybione. Jednak polemiki nie mogą stać się główną albo – co gorsza – jedyną formą zgłębiania istoty obecnego pontyfikatu. Jako katolicy powinniśmy przede wszystkim podjąć głęboką refleksję nad tym, czego nas uczy Franciszek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.