Powstało 295 lat temu, by dbać o kult Maryi Jasnogórskiej, Królowej Polski. Jednak rozbiory doprowadziły do jego likwidacji. Dzisiaj na nowo Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski zostanie reaktywowane.
Albert Szustak, paulin, opiekun wspólnoty, przypomniał genezę powstania bractwa. – Nawiązujemy do historycznej wspólnoty Bractwa Koronacji Najświętszej Panny Częstochowskiej, które powstało z okazji koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. W 1716 roku delegacja z Jasnej Góry z przeorem o. Wiktorem Kraśnickim udała się do papieża Klemensa XI. Otrzymali brewe apostolskie, czyli zezwolenie na koronację i my przez reaktywowanie tego bractwa nawiązujemy do tej historycznej, powstałej z okazji koronacji wspólnoty - wyjaśnił paulin.
Członkowie Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski podejmą dzisiaj nocne czuwanie modlitewne wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski zniewagi i akt profanacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej oraz w intencji Ojczyzny. Podczas Mszy św. otrzymają legitymacje i symboliczne znaczki przynależności do wspólnoty. Reaktywowane bractwo pobłogosławi abp Wacław Depo, metropolita częstochowski oraz o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry.
Warunkiem członkostwa do wspólnoty jest postanowienie całkowitego zawierzenia się Królowej Polski i codzienna modlitwa w intencji Ojczyzny, Kościoła i Jasnej Góry. Patronalne święto bractwo obchodzić będzie 8 września, w kolejną rocznicę pierwszej koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej z 8 września 1717 roku.
W paulińskim zakonie od dawna istnieje wiele wspólnot modlitewnych, działają głównie bractwa m.in. Bractwo Eucharystyczne, Rodzina Różańcowa przekształcona z Bractwa Różańcowego czy Bractwo Aniołów Stróżów.
- Deklarację przynależności do bractwa złożyło już kilkaset osób. To pokazuje, że jest potrzeba, by ta wspólnota Królowej Korony Polski powstała – podkreśliła Maria-Emanuel Dziemian. Starsza bractwa przyznała, że Maryja jest najlepszą opiekunką każdego człowieka, a „wspólnota ma do Niej wielu przyprowadzić i ukazać Ją jako troskliwą Matkę i Królową”. – To bractwo jest po to, aby pokazać ludziom miejsce, drogę i punkt w którym nie ma sytuacji beznadziejnych, a jest Matka, jest Królowa, która zawsze okazuje nam pomoc. Mogą zwieść nas różni ludzie i struktury, a jednak Maryja jest Tą, która zawsze pamięta o swoim ludzie, swoich poddanych – powiedziała jedna z inicjatorek reaktywowania Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.
Maria-Emanuel Dziemian od 10 lat w każdą pierwszą sobotę miesiąca przychodzi na wieczorną Mszę św. do Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jak mówi „organizuje akt zawierzenia, w którym pielgrzymi oddają samych siebie, swoje rodziny, miejsca pracy, parafie, wspólnoty, a także swoje trudne, niekiedy wręcz beznadziejne sytuacje życiowe, plany na przyszłość, prośby np. o potomstwo, o dobrego małżonka, o czyjeś nawrócenie, łaskę wiary i tak dalej, po prostu o wszystko, co było, jest i będzie w ich życiu”. - To również był powód do reaktywowania bractwa, które ma skupić te osoby przybywające tak licznie w pierwsze soboty miesiąca do swojej Królowej – wyjaśniła Maria-Emanuel Dziemian. Inicjatorka spotkań zwierzeniowych uważa, że „ten prosty akt miłości i dziecięcej ufności we wstawiennictwo Maryi Królowej Polski jest odpowiedzią na Jej wezwanie w Fatimie, gdzie powiedziała, że zwycięstwo przyjdzie przez Jej Niepokalane Serce”. – W to jako Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski wierzymy, bo nasza Królowa nigdy o nas nie zapomni – zakończyła Maria-Emanuel Dziemian.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.