O potrzebie obecności chrześcijan na Bliskim Wschodzie piszą czterej syryjscy patriarchowie katoliccy i prawosławni w przesłaniu wystosowanym z okazji papieskiej wizyty w Libanie.
Apelują do wyznawców Chrystusa, by mimo szerzącej się przemocy i doznawanych cierpień nie opuszczali Syrii. Krytykują zarazem postawę niektórych zachodnich krajów, które kuszą Syryjczyków życiem na emigracji. Pod wspólnym przesłaniem podpisali się patriarchowie: melchicki Grzegorz III Laham, greckoprawosławny Ignacy IV Hazim, syryjskokatolicki Ignacy Józef III Younan i syryjskoprawosławny Ignacy Zakka I Iwas.
Przesłanie jest zarazem poparciem dla apeli Benedykta XVI, który wzywał do dialogu i pojednania w Syrii. „Wierzymy, że papieska podróż pozostawi na Bliskim Wschodzie wyraźny ślad pokoju” – piszą patriarchowie. Przypominają zarazem, że przedłużanie się konfliktu może sprawić, iż powtórzy się scenariusz iracki sprawiając, że chrześcijanie masowo będą uciekać z Syrii. Stąd wołanie patriarchów: „Nie opuszczajmy naszej ukochanej ojczyzny!”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.