W dniach 7-8 września w Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej, Pani Ziemi Tarnowskiej miały miejsce uroczystości Małego Odpustu ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Już od 400 lat cudami słynący obraz Matki Bożej gromadzi rzesze pielgrzymów. Maryja promieniująca matczyną miłością z wielką cierpliwością wsłuchuje się w modlitwy swoich dzieci i wyprasza potrzebne łaski.
Obchody Małego Odpustu Tuchowskiego rozpoczęły się uroczystymi nieszporami 7 września o godz. 18.30, którym przewodniczył o. Bogusław Augustowski CSsR, proboszcz i kustosz sanktuarium. Drugi dzień odpustu - sobota - zgromadził rzesze pielgrzymów. Odpustowym kaznodzieją był o. Edward Nocuń, redemptorysta z Rzymu.
Kaznodzieja mówił, że Bóg potrzebował Maryi, aby mógł spełnić swoją obietnicę, że zostanie posłany Mesjasz i On doprowadzi ludzi do zbawienia. Wybrana została Maryja. I choć nie mamy opisu jej narodzin to przecież narodziła się, żyła, jest Niepokalanie Poczęta. Jest tą, którą Elżbieta nazwała błogosławioną, bo uwierzyła w słowa Pana. Zaznaczył również, że dzisiejsze czasy, w których żyjemy nie są najlepsze, ale i dziś jest dobry czas na to, aby zostać święty I całkowicie oddanym Bogu. Miejsce i czas na świętość jest zawsze.
Do przybyłych pielgrzymów, którzy przynieśli ze sobą ziarno do poświęcenia mówił, że jeśli rolnik spojrzy na ten cud życia, kiedy ziarno wzrasta, to widzi w tym cudzie właśnie Boga, który jest dawcą życia. Człowiek może tylko życie przekazywać ale nie jest jego dawcą. Ziarno, które jest darem Boga, jest poświęcone, aby ten dar trwał dalej. To życie tego ziarna jest przekazywane dalej, bo za rok znów to ziarno albo będzie zmielone na chleb albo będzie źródłem i przekaźnikiem życia.
Podczas wieczornej Mszy Świętej o godz. 19, poprzedzonej nabożeństwem do św. Gerarda Majelli, miało miejsce uroczyste wprowadzenie do bazyliki relikwii św. Gerarda, brata zakonnego, redemptorysty, patrona i opiekuna matek w stanie błogosławionym. Kaznodzieja nawiązując do tego wydarzenia mówił, że Święty Gerard wiele razy pomógł małżeństwom, które nie mogły mieć dziecka i prosiły Boga, aby mógł się narodzić syn czy córka. Jest On patronem matek w stanie błogosławionym, które mają trudności. Mimo że św. Gerard żył w XVIII w. w południowej Italii, to i dla nas jest dziś wzorem zaufania Bogu. I my również możemy stawać przed Bogiem ze św. Gerardem i prosić Boga abyśmy zostali świętymi.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.