W prawosławnej katedrze pw. św. Marii Magdaleny w Warszawie uroczyście powitano patriarchę Moskwy i Całej Rusi Cyryla, który przybył dziś z czterodniową wizytą do Polski.
Na tej długiej drodze dziejowej „prawosławiu w Polsce sądzone było pozostawać w organicznej jedności z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym”. Zdaniem Cyryla, „to właśnie Kościół rosyjski zapoczątkował powstanie w Polsce Kościoła prawosławnego, aby następnie wprowadzić go jako najbliższą sobie siostrę do rodziny lokalnych Kościołów prawosławnych. Cieszy nas, że Polski Kościół Prawosławny święcie strzeże tradycji przejętych od Kościoła rosyjskiego. Nasza jedność jest przypieczętowana i w ustroju kościelnym, i w architekturze świątyń, i w języku liturgii. Jednocześnie te tradycje ruskie zyskały w Polsce samodzielny i twórczy rozwój, co bardzo nas cieszy - oświadczył patriarcha Cyryl.
Zauważył, że polscy i rosyjscy prawosławni czczą „tych samych świętych, przy czym ziemskie życie niektórych z nich jest związane z Polską i z krajami Świętej Rusi”, np. Mojżesz Ugrien, Paraskiewa Dmitrowska oraz „pochodzący z ziemi chełmskiej, nasz wspólny orędownik niebieski, święty wyznawca Roman Miedwieď – duchowny Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, który wykazał się niezachwianą stałością wiary w okresie okrutnych prześladowań Kościoła”.
- Obecnie spoczywa on wraz ze swymi świętymi relikwiami w jednej z moskiewskich świątyń. Cząstkę relikwii św. Romana przywiozłem ze sobą w darze dla bratniego Polskiego Kościoła Prawosławnego i chciałbym przekazać tę świętość Waszej Eminencji jako znak naszej miłości i duchowej jedności w Chrystusie. Niech ten wyznawca Boży będzie w sposób widzialny obecny na ziemi polskiej w swych doczesnych szczątkach i w sposób niewidzialny stając przed Stołem Chrystusa Wszechmocnego, nieustannie wstawia się za zdrowie i zbawienie prawosławnych w Polsce - mówił patriarcha.
Oprócz relikwii św. Romana podarował Polskiemu Kościołowi Prawosławnemu ikonostas dla cerkwi pw. Świętych Cyryla i Metodego w powstającym w Warszawie Ośrodku Kultury Prawosławnej. Przekazał gotową już Bramę Królewską (carskie wrota) oraz certyfikat na wykonanie pozostałej części ikonostasu. Z kolei dla katedry przywiózł ikonę Matki Bożej, która obecna była na Soborze RKP, który wybrał go na patriarchę w 2009 r.
Podkreślił też „ważną rolę Polskiego Kościoła Prawosławnego w ustanowieniu dobrych stosunków między Kościołami prawosławnym i rzymskokatolickim”. - Zwłaszcza w ostatnich latach tu, w tym kraju, przebyto wielką drogę z punktu widzenia pojednania i nawiązania ściślejszej współpracy dwóch gałęzi chrześcijaństwa, które od istniejącej niegdyś konfrontacji przeszły do braterskiego współdziałania i wspólnego świadectwa o Chrystusie Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym, wspierając tym samym duchowe i moralne tradycje Ewangelii - zaznaczył zwierzchnik RKP.
Na zakończenie do patriarchy podchodzili obecni w katedrze prawosławni kapłani, a także biskupi katoliccy, z którymi Cyryl I chwilę rozmawiał. Kard. Nycz, abp. Migliore, abp Michalik i abp Hoser otrzymali od niego książkę jego autorstwa i obraz. Z wielką serdecznością przedstawiał ich patriarsze metropolita Sawa.
Opuszczając świątynię zwierzchnik RKP rozmawiał z garnącymi się do niego wiernymi, po czym sprzed katedry odjechał do hotelu.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.