W Chinach odbyła się kolejna konsekracja, tym razem za zgodą zarówno Stolicy Apostolskiej, jak i komunistycznych władz państwowych. W Changsha w prowincji Hunan wyświęcony został na biskupa 51-letni ks. Methodius Qu Ailin. W tamtejszej katedrze obecnych było 25 księży i tylko niewiele ponad 200 wiernych.
Choć kandydat miał papieskie zatwierdzenie, na jego konsekrację rzucił cień udział – wbrew watykańskim zaleceniom – ekskomunikowanego biskupa Liu Xinhonga. Przyjął on święcenia biskupie bez zgody Papieża sześć lat temu. Istnieją też zastrzeżenia co do dzisiejszego głównego konsekratora, którym był biskup Pekinu Joseph Li Shan. Uczestniczył on kilkakrotnie w konsekracjach nie autoryzowanych przez Stolicę Apostolską, za co biskup podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa. Jeśli działał pod przymusem, mogłoby to zmniejszyć jego odpowiedzialność. Jest to jednak zastrzeżone Stolicy Apostolskiej, która, na ile wiadomo, jego sytuacji kanonicznej jeszcze nie wyjaśniła.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.