Prośbę o zwolnienie katolickich duchownych, skierowaną do Chin Ludowych przez agencję Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych, poparł przywódca włoskiej chadecji prof. Rocco Buttiglione
„Podpisujemy w całości apel Asia News do władz chińskich o wolność dla trzech biskupów i sześciu księży pozostających w rękach policji czy przetrzymywanych bez procesu w więzieniu – pisze przewodniczący Unii Chrześcijańskich Demokratów i Centrum. – Niektórzy z nich są w podeszłym wieku, a o innych już od lat nie ma żadnych wiadomości”.
Agencja Asia News wystosowała listy do prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej Hu Jintao i do ambasadora tego kraju we Włoszech. Nawiązując do księżycowego Nowego Roku, obchodzonego w Chinach 23 stycznia, przypomniano, że setki milionów Chińczyków spotykają się z tej okazji ze swymi rodzinami. „Dlatego prosimy, aby ci biskupi i księża mogli powrócić do swoich rodzin i wspólnot – czytamy w apelu. – Nie zostali oni oskarżeni o żadne przestępstwo ani nie wytoczono im procesu i nie zostali skazani. Jednak zmusza się ich do ciężkich robót albo są w rękach policji kraju, który jest członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i który podpisał Powszechną Kartę Praw Człowieka” – zwraca uwagę agencja Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych.
Wśród wymienionych w apelu Asia News duchownych jest dwóch biskupów katakumbowych więzionych już przez 40, a nawet 51 lat: prawie 80-letni Su Zhimin i 90-letni Shi Enxiang. Trzeci, młodszy wiekiem bp Wu Qinjing, po ujawnieniu tajnej konsekracji przebywa już od listopada 2007 r., w areszcie domowym w niższym seminarium z zakazem pełnienia funkcji biskupich.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.