Jakie predyspozycje trzeba mieć, jakie cechy charakteru ukształtować, by skutecznie mierzyć się z wyzwaniami?
Jak zachować proporcje między słuchaniem Pana i słuchaniem ludu?
Bóg, który kocha i troszczy się o każdego chce przyjść do człowieka przez nas. Przez naszą uwagę, nasze współodczuwanie, naszą wiarę i naszą troskę. Przez nasz uśmiech, łzy czy gest. Przez nasze zaangażowanie.
Misja Kościoła wpisuje się w ludzkie ograniczenia – pisze papież Franciszek. Kilka z nich jest szczególnie ważnych. Zapominanie o nich rodzi potężne problemy.
Oburzali się krytycy, gdy Ksiądz Blachnicki mówił o pustyni. Jak można w katolickim kraju, przy pełnych kościołach...?
Czy w tym, co głoszę, jak i w tym, co słyszę i przekładam na język codziennego doświadczenia, jestem autentyczny?
Co przeszkadza w ewangelizacji? Papież Franciszek uważa iż także brak ducha braterstwa wśród chrześcijan. I trudno się z nim nie zgodzić.
Świat jest jaki jest. I to ten świat czeka na Ewangelię. Nie jakiś świat abstrakcyjny, wyobrażony, wyśniony.
Kościół tworzą ludzie żyjący tu i teraz. Nie oderwane od rzeczywistości anioły. Tu i teraz trzeba więc rzeczywistość przyprawiać solą Ewangelii.
Można formować się przez wiele lat i nigdy nie spotkać Jezusa. Można być nieznającym Jezusa Chrystusa zaangażowanym formatorem innych.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
„Kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa” – zaznacza Franciszek i dodaje: „Migrantowi trzeba towarzyszyć, wspierać go i integrować”.