Był twarzą Kenii. Dla swoich rodaków kard. Maurice Michael Otunga już jest święty. Wierzą, że będzie świętym dla całego świata.
Ojciec Celestino Bundi, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Kenii, nazwał go „człowiekiem rzeczy pierwszych”. Pierwszy wyznaczony do przejęcia władzy nad kilkunastoma wioskami. Pierwszy, który porzucił plemienne tradycje dla kapłaństwa. Mając zaledwie 33 lata, został biskupem, a w 1971 r. pierwszym kenijskim arcybiskupem Nairobi. Od 1973 r. pierwszy kardynał. Obecnie pierwszy sługa Boży tego afrykańskiego kraju. Czy wkrótce pierwszy błogosławiony? Jesienią ponad 200 świadectw do procesu beatyfikacyjnego kard. Maurice’a Michaela Otungi trafi do Watykanu. „Miał styl księcia. Zarazem pokorny, skromny, bliski ludziom, bez dystansu, umiał słuchać” – mówią ci, którzy go znali.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.