W Pakistanie zginęła młoda chrześcijanka.
Pakistańska policja zatrzymała rodziców 14-letniej dziewczyny, którzy pobili ją i oblali kwasem, gdyż podejrzewali ją o romans z chłopcem z sąsiedztwa. Na skutek ataku nastolatka zmarła - poinformowały w piątek lokalne władze z pakistańskiej części Kaszmiru.
O wzroście napięć w pakistańskim Pendżabie, spowodowanych skazaniem na dożywocie, a nie na karę śmierci, chrześcijanina, Sajjada Masiha, informuje Open Doors.
W Pakistanie wciąż giną wyznawcy Chrystusa. Ostatnio w tajemniczych okolicznościach stracił życie na posterunku policyjnym Sabir Masih.
Co najmniej 700 chrześcijanek każdego roku zmuszanych jest siłą w Pakistanie do poślubienia muzułmanina. Podobny los spotyka także dziewczęta wyznające hinduizm (300 rocznie).
Kolejną śmiertelną ofiarę spowodowała pakistańska ustawa o bluźnierstwie. 3 grudnia w Nankana Sahib koło Lahauru odbył się pogrzeb 22-letniego muzułmanina, zmarłego w areszcie. Prawdopodobnie został pobity przez policjantów. Przetrzymywano go bez dowodów winy.
W samych tylko Włoszech udało się zebrać 31 tys. podpisów pod petycją z prośbą o uwolnienie Asii Bibi, pakistańskiej chrześcijanki oskarżonej o „bluźnierstwo przeciw Mahometowi”.
„Na znak protestu po spaleniu chrześcijańskich domów katolickie szkoły w Lahaurze zostaną zamknięte na cały dzień” – powiedział dziennikarzom tamtejszy biskup Sebastian Francis Shah.
Narodowa Komisja ds. Mniejszości, instytucja rządu Pakistanu, zajmie się sprawą przymusowych konwersji na islam w tym kraju. Potwierdził to jej przewodniczący, minister zgody narodowej Akram Gill, który sam należy do mniejszości katolickiej.
Upośledzona umysłowo 11-latka została aresztowana w Pakistanie pod zarzutem zbezczeszczenia Koranu. Grozi jej kara śmierci.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papież Franciszek prosi w marcu o modlitwę „za rodziny w kryzysie”. „Módlmy się, aby podzielone rodziny mogły znaleźć w przebaczeniu uzdrowienie swoich ran” – apeluje Franciszek.