• asia
    10.04.2013 08:37
    I bardzo dobrze, że skończył się ten cyrk z mówieniem w różnych językach. Tłum się ekscytował czy papież powiedział "dzień dobry"w tym czy tamtym języku.
    To była szopka.
    Może teraz zaczną słuchać przesłania a nie pozdrowień,na które szkoda po prostu czasu.
    Takie ekscytowanie się w jakim języku i kogo pozdrowił było bardzo płytkie.
    • Synek
      10.04.2013 09:25
      Synek

      a s i a - jak to miło, że TRAFNIE ujęłaś sprawę, zgadzam sie...
      ps.:
      wydaje mi się, że zwolenicy obcych języków - sami ich nie znają, dlatego też mówią, patrzcie, jak on zna obce języki... a jak sie "rani" własny język, a cóż dopiero obcym językiem władać... zaraz poznać, że to tylko wyuczony język...

      patrycjuszu, twój znawczy elaborat - taki "Armkronleuchter"...

    • goscmoja droga, a-i-mira
      10.04.2013 10:32
      Moja droga ale jakie te pozdrowienia byly eksytujace, jak sie na nie czekalo, ile sprawialy radosci.
      A przeslan i tak beda sluchac jedni, a inni znajda sobie inne""szopki", jak to nazwalas. Nie lubisz sie radowac? Twoj problem.
    • pat
      10.04.2013 14:44
      faktycznie, Jan Paweł II zaczął ten cyrk z pozdrowieniami różnjęzycznych pielgrzymów, czas z tym skończyć. Kościół jest tylko dla Włochów. Smacznego obiadu!
  • patrycjusz
    10.04.2013 08:52
    Widocznie został papieżem kościoła włoskokatolickiego.

    A Poważnie to jest bardzo niedobrze, że Papież Bergoglio rezygnujez uniwersalnego charakteru papiestwa i zamienia urząd papieża w prowincjonalną włoską instytucję.

  • Patrycjusz
    10.04.2013 09:07
    Ad Asia: No patrzcie okazuje się że zwyczaj wprowadzony przez Jana Pawła II, który wprawił zawchwyt cały świat i który zbliżył papiestwo wszystkm narodom to "cyrk"

    Czy cyrkiem są też msze w językach narodowych? Podróże do niezliczonych krajow świata?
    A może cyrkiem są papieskie stroje? Bazylika św Piotra? Dni Młodzieży?

    Właśnie to bogactwo kultury tradycji, dziedzictwo pzryszłosci i uniwersalizm Ppaiestwa przyciąga ludzkie zainteresowanie i tysiące pielgrzymów. Jeśli Kościół z tego zrezygnuje zaprzeczy swojej uniwersalnej misji.
  • RP
    10.04.2013 09:20
    Przecież Franciszek wyraźnie powiedział, że po pierwsze jest BISKUPEM RZYMU.
    W przepowiedni Malachiasza po "Chwała oliwki" miał być "PIOTR RZYMIANIN".
    Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?
  • nirs
    10.04.2013 09:30
    To Papieża Sobór Watykanki II nie obowiązuje?
    Przecież jedną z najważniejszych zdobyczy Soboru jest poliglotyzm.
  • Irytacja
    10.04.2013 10:52
    Ludzie kochani! Stale narzekamy.Papież w końcu zajął się sprawami Kurii Rzymskiej która ostatnimi laty została tak zmieszana z błotem.Papież doskonale wie że Kościół jest na całym świecie ale w pierwszej kolejności zajmuje się swoim podwórkiem.Może braknie Mu życia aby wszystko odbudować ale jak będziemy stale krytykować i narzekać to nic to nie da.Mówi po włosku-uszanujmy to.Jezus nie mówił w wielu językach i nikt tego nie krytykuje.Krytykując papieża krytykujemy Jezusa oraz Świętego Franciszka.Prostota to hasło tego pontyfikatu.Nie będzie show.Prostota i pokora.Tego wielu chciało to uszanujmy sposób bycia nowego wikariusza Jezusa.Wybrali go kardynałowie-ludzie wykształceni z wieloletnim doświadczeniem pasterskim prowadzeni przed Ducha Świętego.Uszanujmy to i przestańmy ciągle szukać dziury w całym.Każdy papież jest inny i nie oczekujmy że wszystkim dogodzi.
    • Ajja
      10.04.2013 11:59
      To Benedykt XVI był showmanem, tak? Jakie to przykre, poprzednik jeszcze żyje a tu jego następca z pokorą od pierwszych minut wywraca zastany porządek i robi wszystko po swojemu.
      • Radziol
        10.04.2013 12:11
        Śmiem twierdzić, że Benedykt nie ustąpił po to, aby nowy papież nie robił nic nowego.
      • patrycjusz
        10.04.2013 14:49
        Ustąpił z braku sił a nie po to by nastepca niszczył dzieło pontyfikatu JPII i BXVI
    • Radziol
      10.04.2013 20:57
      I niszczy je mówiąc po włosku?
      Bądźmy poważni. To chyba najmniej istotna sprawa jaką się możemy jeszcze przejmować.
      • patrycjusz
        11.04.2013 11:03
        Niszczy - pozdrowienia w różnych językach kierowane były do pielgrzymów którzy przybywali z całego świata do Watykanu.

        Jak byli Słoweńcy to papież (JPII i BXVI) pozdrawiał Słweńców, jak chińczycy to po chińsku a angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, portugalski i polski były zawsze bo zawsze ktoś był z tych krajów.

        Franciszek nawet słowa po hiszpańsku nie powiedział do swoich rodaków z Argentyny, którzy tysiącami przyjechali do niego. Dla mnie niewyobrażalna niegrzeczność.

        Papież nie jest tylko dla Włochów., Paeiżjest dla Wszystkich katolików.

        Ale Franciszek nie robi tego z niegrzecznosci, bo jest bardzo sympatycznycm człowiekiem, - on uważa się po prostu za biskupa Rzymu a nie papieża. I dlatego nie mówi w jezykach dlatego nosi srebrny biskupi krzyż na piersi ani papeiski złoty, swoją starą biskupią mitrę i stare czarne buty. Dlatego nie przyjmował hołdu o kardynałów tylko przywitał się z kilkoma z nich i dlatego mówi o sobie biskup Rzymu a nie papież.

        Trzeba umieć czytać te symbole a nie naiwnie zachwycać się rzekomą skromnością.
  • Ajja
    10.04.2013 12:03
    Dobrze że zrezygnowano z pozdrowień w licznych językach, których papież w ogóle nie zna i pewnie nawet nie wie, co czyta, ale parę słów po hiszpańsku, francusku i niemiecku (te języki zna)by nie zaszkodziło.
    • gosc-i-mira
      10.04.2013 12:34
      Albo, albo. Bez przywilejow.
      Skoro papiez postanowil poslugiwac sie tylko jezykiem wloskim, to niech tak zostanie. W czym gorszy jest jezyk Zulusow od niemieckiego, francuskiego,czy hiszpanskiego?
      • patrycjusz
        10.04.2013 14:39
        a w czym lepszy jest język włoski od języka łacińskiego?
      • osiołek
        10.04.2013 20:18

        l e p s z y - zależy, o co ci chodzi, bo w sobie, per se, każdy język jest taki sam, różni sie źródłem powstania, a te są różne...

      • Ajja
        11.04.2013 08:46
        Językiem Kościoła jest łacina, a nie włoski, ale nie chodzi o to, by papież kazania czy pozdrowienia mówił tylko po łacinie. Z tego co wiem, języka Zulusów papież nie zna, zna za to dobrze hiszpański, francuski i niemiecki. Skoro już zna jakiś język obcy, to przemawiając do ludzi, dla których jest to język ojczysty, mógłby go użyć. Nie mam nic przeciwko temu by papież kierował swoje słowa do Polaków nie po polsku, bo przecież polskiego nie zna.
      • nirs
        11.04.2013 16:56
        A może Papież kieruje się "starożytną" zasadą, że skoro wszystkim się należy, a nie można dać, to nikt nie dostanie ;)
  • Stanisław_Miłosz
    10.04.2013 23:18

    Skoro, jak przypomniał Patrycjusz, Kościół ma być uniwersalny, to najlepiej byłoby nie preferować żadnego z języków współczesnych a po prostu przywrócić jako interlingua katolików łacinę. Wbrew potocznym wyobrażeniom w języku łącińskim można wyrazić wszelkie treści, nawet te dotyczące techniki, ekonomi, stanów emocjonalnych, interpersonalnych relacji etc. Po prostu - wszystko.

    Jeśli brak byłoby słów, jak w każdym innym języku można łacinę uzupełniać przez zapożyczenia, zlatynizowanie, zgodnie z jej gramatyką, fonetyką, Tak jak się zresztą działo od jej początków. Mało kto wie jak wiele w tzw. klasycznej łacinie jest zapożyczeniami, głównie z greki, ale też i dialektów samej Italii czy też prowincji Cesarstwa.

     

    Łacina  ma tę zaletę, że jest precyzyjna. Przecież wszystkie najważniejsze pojęcia prawnicze mają swoje źródło w prawie rzymskim, a więc i łacinie. Więcej, pojęcia nauk ścisłych, filozofii, historii, itd.

    Konieczność uczenia się łaciny zachęciła by do sięgania do oryginalnych tekstów z dwudziestu paru wieków, a jest to skarbnica wiedzy o naszej europejskiej kulturze. Kulturze to nic - Kościele, osobach Kościoła! Żadne tłumaczenia tego nie zastąpią. Zalet takiego powrotu do korzeni jest tak wiele, że niesposób je w krótkim komentarzu wymienić.

     

    Osiołek twierdzi, że języki "per se" są sobie równe. Błąd. Nie są sobie równe, bo inaczej nie byłoby wielu (jeszcze niedawno liczono je w tysiącach) języków, lecz jeden, Otóż język (mówiony, pisany) to narzędzie, jak każde narzędzie - dostosowane do obrabiango przedmiotu. Czyli np. młotek nie jest równy śrubokrętowi.

    Inny jest zasób słownictwa Eskimosów (przykład odmian śniegu ulubiony przez językoznawców), inny australijskich Anorygenów. Inny Argentyńczyka, inny Kastylijczyka, choć obaj mówią po hiszpańsku. Ale nie tylko. Słowa i ich struktury też są dostosowane do potrzeb użytkowników języka. A te potrzeby wynikają z kultury, historii, kontaktów z sąsiadami itd.

    Dlatego że tej "równości" nie ma, te same teksty wiele razy się tłumaczy, i za kaźydm razem wychodzi "coś innego". Najlepszym przykładem jest Pismo Święte. Ciągle odkrywa się coś nowego. Ciągle się doprecyzowuje. I chyba nigdy nie będzie tego końca. :)

    Zatem Osiołku: Równości mówimy zdecydowane Nie, Dość tych poprawnościowych zabobonów!

     

  • Anonim (konto usunięte)
    12.04.2013 09:13
    Papiez jest takze biskupem Rzymu i to Wlosi sa glowna grupa jezykowa, ktora go slucha na zywo.

    Moze nastepny papiez bedzie z Afryki/Azji/Australii i bedzie mowil po angielsku badz francusku.

    Swoja droga ludzie sa z natury konserwatywni. To, ze papiez Jan Pawel II wprowadzil rewolucje jezykowa na pewno wielu szokowalo, jego podroze po calym swiecie - tez. Teraz wielu uwaza to za podstawowe obowiazki papieza...
    • Ajja
      12.04.2013 16:38
      Na pewno była to rewolucja. Ale przedtem nie było w mediach tak wielu transmisji, więc papież tak naprawdę mówił przede wszystkim do zebranych na placu, przypuszczam też, że teraz przychodzi tam więcej osób z zagranicy (wiernych czy zwykłych turystów), niż za czasów przed Janem Pawłem II(ale Se mi sbaglio, mi corrigerete...).
      • Anonim (konto usunięte)
        14.04.2013 16:04
        Ale nie kazdy papiez ma talent jezykowy.
        Kremowki pozdrowien moga zaslonic podstawowy przekaz homilii.
      • Ajja
        16.04.2013 07:59
        Nie chodzi o mówienie w 50 językach rzeczy typu: "Postrafjam fschystkih Polakuf z parafji pw św. Spokoya z Koziey Woolkee".
Dyskusja zakończona.

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama