Modlitwa to bardzo ważna część naszego życia. Prosimy w niej Boga o to, aby świat, w którym żyjemy był mądrzejszy i bardziej sprawiedliwy – powiedział KAI Michael Schudrich, naczelny rabin Polski. Dziś w Asyżu o pokój i sprawiedliwość na świecie będą się modlić delegaci 12 religii świata.
Do Asyża na zaproszenie papieża Benedykta XVI przyjedzie dziś ok. 300 delegatów z 31 Kościołów chrześcijańskich i 12 religii świata.
Na spotkanie po raz pierwszy zaproszone zostały także osobistości ze świata otwartych na dialog agnostyków. Spotkanie odbędzie się dokładnie w dniu, w którym przed 25 laty odbyło się historyczne spotkanie zwołane przez Jana Pawła II 27 października 1986 r., gdy po raz pierwszy w historii przywódcy Kościołów i religii modlili się o pokój.
„Modlitwa to bardzo ważna część naszego życia. Wiążą się z nią dwie sprawy. Pierwsza to pytanie czy Pan Bóg, który nas stworzył i cały czas o nas myśli, jest dla nas łaskawy. A druga to czy Pan Bóg będzie dla nas źródłem mądrości i w jaki sposób dzięki modlitwie możemy się uporać z naszym sprawami” – wyjaśnił w rozmowie z KAI Michael Schudrich.
W tym roku ze strony prawosławnej przybędzie patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I i przedstawiciele pozostałych patriarchatów. Kościoły chrześcijańskie Zachodu reprezentować będą: przywódca Wspólnoty Anglikańskiej abp Rowan Williams, Olav Fykse Tveit, sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów i przewodniczący Światowej Federacji Luterańskiej bp Mounib Younam. W delegacji żydów znajdą się rabin David Rosen – przedstawiciel Wielkiego Rabinatu Izraela oraz główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni.
Do Asyżu przybędą przedstawiciele ponad 50 krajów świata, w tym obok licznych państw europejskich i amerykańskich, także mieszkańcy Egiptu, Izraela, Pakistanu, Jordanii, Iranu, Indii, Arabii Saudyjskiej, Filipin oraz wielu innych.
Proponowane tematy do refleksji tym razem nie będą dotyczyć tylko wyścigu zbrojeń i wojen ale także globalizacji, kryzysu gospodarczego, finansowego, struktur społecznych i demokracji, ale także głodu, ubóstwa i przymusowej migracji.
Zdaniem rabina Schudricha, „żywności jest na świecie tyle, że żaden człowiek nie powinien być głodny, żadne dziecko nie powinno iść spać głodne”. - Jednak w dzisiejszym świecie dzieci często umierają z głodu. Powodem nie jest tu brak jedzenia, ale brak woli politycznej między różnymi państwami lub grupami ludzi – powiedział rabin.
W opinii Schudricha, wyzwaniem dla nas jest to, by zrozumieć tę sytuację i walczyć o to, by zaspokoić każdego potrzebującego. - Modlitwa służy zatem nie tylko temu, by otrzymać od ludzi konkretną pomoc, tak jak manna dana przez Boga na pustyni, ale i łaskę mądrości od Boga tak aby świat, w którym żyjemy był mądrzejszy i bardziej sprawiedliwy – dodał naczelny rabin Polski.
Na pytanie czy przedstawiciele różnych religii mogą mieć wpływ na porozumienie polityków w sprawie światowego pokoju lub kryzysu finansowego, rabin Schudrich odpowiedział: „Nie wiem, ale staramy się. Ileż to razy lekarz nie był pewien, czy operacja się udaje, a mimo to dalej operował?”.
Dzisiejszy „Dzień refleksji, dialogu i modlitwy o pokój i sprawiedliwość na świecie” w Asyżu ma być także wyrazem sprzeciwu wobec każdej instrumentalizacji religii i usprawiedliwianiu przemocy w imię Boga.
Zdaniem rabina Schudricha, taka refleksja jest potrzebna. – Wiara to wybór każdego człowieka. Bóg tak nas stworzył, byśmy mogli wybrać dobro lub zło, wiarę lub życie bez wiary, ale przemoc jest zakazana – dodał rabin Schudrich.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.