Zamieszanie z rzekomym „chrześcijańskim fundamentalizmem”, który miał motywować Andersa Breivika do dokonania masakry w Norwegii, dowodzi niezrozumienia, czym jest Ewangelia i jej europejskie zakorzenienie. Tak uważa przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
W wypowiedzi dla agencji CNA abp Rino Fisichella podkreślił, że chrześcijaństwo jest religią miłości, radości i szacunku i jako takie nie nadaje się na narzędzie żadnej zbrodniczej ideologii. Podkreślił przy tym słowo „szacunek” jako niezwykle ważne w relacjach międzyludzkich, zwłaszcza w epoce napływu na Stary Kontynent ludzi innych kultur i religii. Zdaniem włoskiego hierarchy. coraz liczniejsza obecność muzułmanów powinna zachęcać Europejczyków do głębszego spojrzenia na własne chrześcijańskie korzenie.
„Nie możemy zapominać, że chrześcijańska tożsamość jest w Europie bardzo słaba – stwierdził abp Fisichella. – Wielu ludzi nie wie, co to znaczy wiara, stąd islam i inne religie są dla nich wyzwaniem, by lepiej zrozumieć własną tradycję i pochodzenie. Dlatego moim zdaniem jednym z podstawowych narzędzi nowej ewangelizacji powinno być uświadamianie tożsamości i przynależności do Kościoła” – dodał szef watykańskiej dykasterii.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.