Pustelnik jest znakiem dla innych, że Bóg sam wystarczy

Nie ucieka przed ludźmi. Idzie na pustelnię dla całego Kościoła.

Na czym polega formacja w szkole?

Celem naszej szkoły jest to, by dać tym ludziom solidne narzędzia do rozeznawania, czy rzeczywiście forma kanonicznego życia pustelniczego to jest ich powołanie. Może odpowiedzią na ich pragnienia jest jednak życie zakonne, a może życie w świecie w duchu pustyni? Na pewno naszym celem nie jest "wyprodukowanie" jak największej liczby pustelników. Bardzo ważne jest, by rozeznać, czy chęć odejścia na pustynię nie jest próbą ucieczki przed jakimiś swoimi biedami. Takie indywidualne formy życia zawsze będą przyciągały osoby powikłane psychologicznie, z jakimiś zranieniami, trudnościami w nawiązywaniu relacji. Dlatego na etapie formacji trzeba to bardzo mocno zweryfikować. Dajemy narzędzia. Korzystamy m.in. z doświadczenia pustelników, którzy już wiele lat żyją w pustelni i dzielą się tym z kandydatami. Ma to, jak mówią sami kandydaci, wielką wartość.

Zanim ruszyliśmy ze szkołą formacyjną zwykle było tak, że pustelnik musiał formować się sam, szukać jakiegoś odosobnionego miejsca, ewentualnie korzystać z gościny klasztorów klauzurowych, choć życie za klauzurą to zupełnie inna forma życia.

Pustelnicy to wciąż bardzo nowa forma życia w Kościele, choć ma starożytną tradycję.

Pustelnicy istnieli zawsze. W starożytności to był pewien ruch oddolny, nie do końca sformalizowany w sensie kanonicznym. Później to ewoluowało w kierunku zgromadzeń o charakterze pustelniczym, co było też związane z regułą św. Benedykta. Wobec tego, że pojawiało się wielu dziwaków, którzy byli albo wędrownymi kaznodziejami albo włóczęgami w habicie, Kościół wskazywał na wartość formacji i pewnego uporządkowania jakie dawały zgromadzenia. Niemniej jednak ludzie przez wieki odchodzili na pustelnię. Niektóre regiony, jak choćby Kotlina Kłodzka mają piękne i bogate tradycje życia pustelniczego. Tam w XVIII czy XIX w. praktycznie na każdej górze, gdzie był kościółek czy kapliczka, mieszkał pustelnik. Żyli też w lasach. Była to forma życia kanonicznie nieuregulowana, choć zwykle o tych ludziach wiedział biskup, czy proboszcz i udzielał im błogosławieństwa. Czasem to były osoby, które składały śluby prywatne na ręce swojego spowiednika, czy kierownika duchowego.

Dopiero Jan Paweł II w nowym Kodeksie Prawa Kanonicznego oficjalnie przywrócił tę formę życia konsekrowanego w Kościele.

Na czym polega specyfika powołania pustelniczego?

To nie jest powołanie wspólnotowe. Nie ma przełożonego. Przełożonym jest biskup oraz wyznaczona przez niego osoba - przedstawiciel biskupa odpowiedzialny za tę formę życia.

Jeśli ktoś idzie do zakonu to odczytuje w swoim sercu konkretne wołanie, które mieści się w regule oraz konstytucjach i łączy wszystkich członków danego zakonu czy instytutu. Pustelnicy sami piszą swoją regułę życia. Elementem wspólnym dla nich wszystkich jest tylko kanon 603 Kodeksu Prawa Kanonicznego, mówiący o życiu pustelniczym. To powołanie polega na tym, że Pan Bóg podarowuje każdemu pustelnikowi jego własną, niepowtarzalną drogę, która nie mieści się w żadnej istniejącej regule, w żadnym zgromadzeniu. Jest to dar pewnego indywidualnego, niepowtarzalnego charyzmatu do realizacji tego kanonu 603. Bardzo ważne, by dostrzec tu różnice między indywidualizmem, który jest chorobą naszych czasów i wynika z pychy a indywidualnością, która jest darem Pana Boga. Trzeba przekonać Kościół, że otrzymało się od Boga ten dar.

Reguła życia, którą pisze pustelnik  obejmuje pracę, życie codzienne i życie duchowe. Na pewno musi być w tym życiu element odosobnienia, milczenia, pokuty, samotności i modlitwy. Są pustelnicy, którzy żyją w całkowitym odosobnieniu, w lesie. Są tacy, którzy opiekują się różnymi sanktuariami, trochę na uboczu. Dziś coraz częściej zdarza się, że  ze względu na redukcję ilości parafii, pustelnicy zamieszkują budynki przy kościołach, w których mieszkali księża. Ale są i tacy – to jest pewien nowy dar Ducha Świętego – którzy żyją duchem pustyni i odosobnienia w centrum miast, modląc się za otaczających ich ludzi.

W jaki sposób zostaje się pustelnikiem?

Na pewno nie od razu. Kandydat na pustelnika za zgodą biskupa rozpoczyna formację początkową najpierw w swoim dotychczasowym środowisku, potem w pustelni. Po pewnym czasie składa śluby czasowe na rok, które odnawia przez kolejne 5 lat. Później za zgodą biskupa może złożyć śluby wieczyste. Pustelnik ślubuje czystość, ubóstwo, posłuszeństwo oraz wierność regule przez siebie wypisanej i pustelniczemu stylowi życia.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama