Ból Papieża po zamachu na obóz dla uchodźców w Demokratycznej Republice Konga

W telegramie wysłanym 8 maja do biskupa Gomy Willy'ego Ngumbi, Papież wyznał, że ze smutkiem dowiedział się o tym „tchórzliwym ataku” i potępił „akt ślepej nienawiści, który nie oszczędził wielu dzieci”. Franciszek zaapelował o nadzieję i wezwał do znalezienia głosów pokoju.

W telegramie podpisanym przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Pietro Parolina, Papież oferuje pełne wsparcie i modlitwy za rannych i pogrążone w żałobie rodziny oraz powierza Panu wszystkich, którzy stracili życie. Franciszek potępia „każdy akt przemocy w celu rozwiązania konfliktów... przemocy, której pierwszymi ofiarami są zawsze najbiedniejsi i najbardziej potrzebujący”. 

Ojciec Święty zachęca Kongijczyków, których odwiedził w dniach 31 stycznia - 3 lutego 2023 r., do nadziei. Wzywa strony polityczne do zdecydowanej pracy na rzecz pokoju i braterstwa. Papież zakończył swoje przesłanie, prosząc Boga o pocieszenie i błogosławieństwo dla każdego Kongijczyka. 

Obóz dla przesiedleńców Mugunga na obrzeżach Gomy, stolicy prowincji Północne Kiwu, został zbombardowany w piątek 3 maja rano. Władze prowincji określiły liczbę ofiar śmiertelnych na 14, podczas gdy ruchy obywatelskie na 17. Inne źródła podają liczbę rannych na około sto osób. Nikt nie przyznał się do zamachu, a sprawcy nie zostali jeszcze zidentyfikowani. Rząd kongijski i inne organizacje międzynarodowe oskarżyły grupę zbrojną M23 o udział w zamachu. Zdjęcia, które krążą w sieciach społecznościowych są przerażające.

Bomba spadła tuż obok studni ofiarowanej przez Papieża Franciszka i pobłogosławionej przez kardynała Luisa Antonio Tagle, Pro-Prefekta Dykasterii ds. Ewangelizacji, podczas jego wizyty w Gomie w czerwcu 2023 roku.

W komunikacie opublikowanym w poniedziałek 6 maja Konferencja Episkopatu Konga wyraziła swoje oburzenie i potępienie. Biskupi wezwali do przeprowadzenia międzynarodowego i niezależnego śledztwa w celu ustalenia winnych. Wzywają kongijski rząd do skuteczniejszego rozwiązania problemu niestabilności na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, który trwa od trzech dekad, powodując miliony ofiar śmiertelnych i przesiedleńców.