O to, by nie zatrzymywać jedynie dla siebie radości paschalnej i o przekazywanie jej innym zaapelował Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 27 kwietnia w Watykanie. Na Placu św. Piotra zgromadziło się ponad 20 tys. wiernych.
A to jest droga nie tylko po to, abyśmy się sami przemieniali, ale aby przemieniać świat, aby nadać miastu ziemskiemu nowe oblicze, które sprzyja rozwojowi człowieka i społeczeństwa, zgodnie z logiką solidarności, dobroci, w głębokim poszanowaniu godności właściwej każdemu. Apostoł przypomina nam, jakie cnoty winny towarzyszyć życiu chrześcijańskiemu; na szczycie znajduje się miłość, z którą wszystkie pozostałe są powiązane jak ze źródłem i pierwowzorem. To ona zawiera w sobie i streszcza „rzeczy nieba”: miłość, która wraz z wiarą i nadzieją stanowi wielką regułę życia chrześcijańskiego i która określa jego głęboką istotę.
Wielkanoc przynosi więc nowość głębokiego i całkowitego przejścia od życia poddanego niewoli grzechu do życia w wolności, ożywianego przez miłość - siłę, która obala wszelkie przeszkody i buduje nową zgodę we własnym sercu oraz w stosunkach z innymi ludźmi i rzeczami. Każdy chrześcijanin, jak również każda wspólnota, jeśli żyje doświadczeniem tego przejścia płynącego ze zmartwychwstania, musi być nowym zaczynem w świecie, oddając się bez zastrzeżeń najbardziej palącym i najsłuszniejszym sprawom, jak to pokazują świadectwa świętych we wszystkich czasach i w każdym miejscu. Tak wiele jest również oczekiwań naszych czasów: my, chrześcijanie, wierząc mocno, że zmartwychwstanie Chrystusa odnowiło człowieka, nie odrywając go od świata, w którym buduje swą historię, winniśmy być jaśniejącymi świadkami tego nowego życia, które przyniosła Wielkanoc. Wielkanoc jest zatem darem, który mamy przyjmować coraz głębiej w wierze, aby móc działać w każdej sytuacji, z łaską Chrystusa zgodnie z logiką Boga, logiką miłości. Światło zmartwychwstania Chrystusa winno przenikać ten nowy świat, winno docierać jako orędzie prawdy i życia do wszystkich ludzi za pośrednictwem naszego codziennego świadectwa.
Drodzy przyjaciele – tak, Chrystus prawdziwie zmartwychwstał! Nie możemy zatrzymywać tylko dla siebie życia i radości, jakimi nas On obdarzył w czasie swej Paschy, ale winniśmy dawać je wszystkim wokół nas. Jest to nasze zadanie i nasze posłannictwo: sprawić, aby w sercu bliźniego odrodziła się nadzieja tam, gdzie jest rozpacz, radość tam, gdzie jest smutek, życie tam, gdzie jest śmierć. Świadczyć każdego dnia o radości zmartwychwstałego Pana oznacza żyć zawsze „w sposób paschalny” i sprawiać, aby ciągle na nowo rozbrzmiewała radosna wieść, że Chrystus nie jest ideą lub wspomnieniem przeszłości, ale Osobą, która żyje z nami, dla nas i w nas oraz abyśmy mogli wraz z Nim, dla Niego i w Nim czynić wszystko nowe (por. Ap 21,5).
Do Polaków papież zwrócił się z podziękowaniem za modlitwy w jego intencji. Zapewnił, że nieustannie zawierza każdego z Polaków Bożej dobroci i wypraszając obfitość łask.
Pozdrawiając wiernych przybyłych z włoskiej wyspy Lampedusy, leżącej między Maltą a Tunezją, stanowiącej cel wielu imigrantów, Ojciec Święty zachęcił ich, by nadal pomagali osobom tam przybywającym. Równocześnie wyraził życzenie, aby kompetentne władze dbały o ład społeczny w interesie każdego obywatela.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.