Warto zachować dwa elementy w swojej pracy: tworzenia oraz kontemplacji.
„Świat zaniepokojony wojną i wieloma rodzajami zła potrzebuje znaków, dzieł wzbudzających zdziwienie, pozwalających ujawnić się zachwytowi Boga, który nigdy nie przestaje kochać swoich stworzeń” – takie słowa przekazał dziś Papież członkom fundacji Ente dello Spettacolo. Organizacja ta zajmuje się promocją kultury filmowej we Włoszech, będąc szczególnie ukierunkowaną na rozwój oraz zachowanie chrześcijańskiego dziedzictwa.
W przekazanym nauczaniu Franciszek zwrócił uwagę na biblijny opis stworzenia. Jak zauważył, Bóg przypomina tam artystę produkującego swoje dzieło. Ale później następuje moment zaskakujący – po każdym nowym etapie, Najwyższy zatrzymuje się, spoglądając z miłością na zaistniałe rzeczy i podziwiając je jako widz. Stąd Ojciec Święty wskazał, że warto zachować owe dwa elementy w swojej pracy: tworzenia oraz kontemplacji.
To wszystko Papież powiązał również z przykładem z filmu „Andrzej Rublow” Andrieja Tarkowskiego, gdzie odczucie piękna wywołane przez dźwięk nowego dzwonu otwiera ponownie głównego bohatera, który stracił możliwość wyrażania się przez okrucieństwa wojny. Franciszek zachęcał więc wszystkich zaangażowanych w kinematografię do podejmowania starań o umożliwianie ludziom podobnego zachwytu, płynącego z Bożej miłości do stworzeń. Ojciec Święty zwrócił się też do zebranych na audiencji w spontanicznych słowach, iż piękno płynie często z prawdziwej, ludzkiej harmonii.
List i odpowiedź Papieża zostały opublikowane w miesięczniku „Piazza San Pietro”.
W niedzielę Leon XIV spożył obiad ze 110 ubogimi, podopiecznymi Caritas z diecezji Albano.
Podczas obiadu ubodzy mogli swobodnie rozmawiać z Ojcem Świętym.
Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański na Piazza della Libertà w Castel Gandolfo.