W tych dniach miała się odbyć podróż apostolska Papieża Franciszka do Sudanu Południowego i Demokratycznej Republiki Konga.
Jak wiadomo ze względu na problemy zdrowotne Ojca Świętego została ona odłożona. Zamiast niego na Czarny Ląd udaje się watykański sekretarz stanu. Kard. Pietro Parolin ma zapewnić o bliskości Papieża z mieszkańcami tych afrykańskich krajów.
Radio Watykańskie rozmawiało z kard. Parolinem na lotnisku w Paryżu, tuż przed odlotem do Kinszasy. „Papież wie, że ludzie są zawiedzeni z powodu odłożenia podróży. Prosił, abym zapewnił mieszkańców tych krajów, że osobiście do nich przybędzie, jak tylko pozwoli mu na to zdrowie” – powiedział watykański sekretarz stanu. Dodał, że charakter jego wizyty jest przede wszystkim duszpasterski.
„Podstawowym celem jest odprawienie dwóch Mszy 3 i 7 lipca, którym miał przewodniczyć Papież. Nuncjusze apostolscy zorganizowali też inne spotkania, korzystając z mojej obecności na miejscu. W Sudanie Płd. odwiedzę m.in. obóz dla uchodźców, aby okazać solidarność Papieża z tym ludźmi, którzy żyją w strasznych warunkach. Słyszałem, że od dłuższego czasu jest zalany wodą. A zatem są przewidziane spotkania z różnymi kategoriami mieszkańców, ale zawsze w tej perspektywie duszpasterskiej, aby zanieść im obecność, solidarność i błogosławieństwo Papieża.“
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.