Kard. Dominik Duka OP postanowił zaprotestować przeciwko temu, jak w monachijskiej archidiecezji został potraktowany Benedykt XVI. Prymas Czech publicznie wezwał do wzięcia odpowiedzialności arcybiskupa Monachium i Fryzyngi, tamtejszą kurię oraz przewodniczącego Episkopatu Niemiec za zniesławianie i szarganie reputacji Papieża Seniora.
Oświadczenie kard. Duki to reakcja na list Benedykta XVI oraz dołączoną do niego analizę, w której prawnicy, współpracownicy Papieża Seniora krok po kroku obalają postawione mu zarzuty, zawarte w raporcie o nadużyciach w monachijskiej archidiecezji. Kard. Duka nie przebiera w słowach. Zaistniałą sytuację nazywa drugą monachijską zdradą, porównując ją tym samym do konferencji pokojowej w Monachium w 1938 r., na której Czechosłowacja została zdradzona przez państwa zachodnie. Za motto swego oświadczenia Prymas Czech obrał słowa swego heroicznego poprzednika kard. Berana: „nie milcz, arcybiskupie!” Kard. Duka odpowiada na nie, zwracając się do siebie: „stary kardynale, nie możesz milczeć, musisz krzyczeć!”
Przyznaje zatem, że sposób, w jaki archidiecezja monachijska potraktowała raport, jest dla niego jednym z największych zawodów, jakich doświadczył w Kościele katolickim. Podkreśla, że Benedykt XVI został tam oczerniony i bezpodstawnie osaczony. Nie pozwolono, by raport ten został zinterpretowany na jego korzyść. Kosztował zapewne setki tysięcy euro, bo nie bierze w ogóle pod uwagę możliwości ułaskawienia. Pytam się, co to ma znaczyć? – dodaje kard. Duka. Zapowiada, że szczegółowo odniesie się do tej sprawy w artykule na łamach niemieckiego czasopisma "Die Tagespost".
Stary kardynał, jak sam o sobie mówi arcybiskup Pragi, skończy w kwietniu 79 lat. Choć już przed niemal czterema laty złożył dymisję, Papież Franciszek nie spieszy się jego odwołaniem. Za komunizmu jako dominikanin skazany za nielegalne duszpasterstwo zaprzyjaźnił się w więzieniu z Vaclavem Havlem.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.